W sobotę wieczorem 3 czerwca wojska rosyjskie rozpoczęły atak rakietowy na społeczność Podhorodne w obwodzie dniepropietrowskim. Pocisk trafił między dwa dwupiętrowe budynki mieszkalne, w których wybuchły dwa pożary.
Jak Zgłoszone Szef Dniepropietrowskiej Administracji Obwodowej Serhij Łysak na Telegramie, liczba rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na podhorodską społeczność obwodu dniepropietrowskiego wyniosła 20 osób, w tym 5 dzieci, a troje dzieci było w ciężkim stanie.
„5 dzieci zostało rannych przez wroga w gminie Podhorodne. Stan trzech facetów jest teraz oceniany przez lekarzy jako poważny. Są na salach operacyjnych. Dziewczęta w wieku 11 i 17 lat są w zadowalającym stanie i będą leczone ambulatoryjnie. Łączna liczba ofiar wzrosła do 20. Spośród nich 17 jest hospitalizowanych.” – czytamy w komunikacie.
Łysak powiedział, że pod gruzami zrujnowanego domu ratownicy nadal szukają ludzi.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zareagował na kolejną rosyjską zbrodnię wojenną, podkreślając, że Rosja po raz kolejny udowadnia, że jest krajem terrorystycznym, a Rosjanie będą odpowiedzialni za wszystko, co zostało popełnione przeciwko naszemu państwu i narodowi.
W niedzielę rano, 4 czerwca, Serhij Łysak Zgłoszone, że ciało dwuletniej dziewczynki znaleziono pod gruzami domu w obwodzie dniepropietrowskim. Ofiary są już 22, w tym pięcioro dzieci.
Szef administracji obwodu dniepropietrowskiego powiedział, że uszkodzonych zostało również 10 prywatnych domów, samochodów, sklepu i gazociągów. Chłopcy w wieku 6, 11 i 15 lat są w ciężkim stanie, dwie kolejne nieletnie dziewczynki są w zadowalającym stanie.
Według Łysaka w nocy okupanci ponownie uderzyli w obwód dniepropietrowski. Nikopol został trafiony artylerią. Dwa samochody zapaliły się, pożary zostały już ugaszone. Uszkodzone zostały także trzy wieżowce, restauracja i linie energetyczne. Nie było ofiar. Również personel wojskowy z Wostok Air Command zestrzelił dwa pociski manewrujące i jednego drona, prawdopodobnie Shaheda, nad regionem.