W ciągu ostatnich dwóch tygodni Rosjanie wielokrotnie próbowali atakować ukraińskie lotniska, ale mimo to ukraińskie lotnictwo nadal prowadzi udane misje bojowe. Oświadczył o tym rzecznik Sił Powietrznych, pułkownik Jurij Ihnat.
Według niego ukraińskie lotnictwo wojskowe wykonuje obecnie zadania z kilkudziesięciu lotnisk operacyjnych, a wyniki jego prac bojowych są dość udane.
„Wróg, oczywiście, „płonie”. Wielokrotnie wróg próbował zaatakować lotniska w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Są to Kropywnycki, Dniepr (atak rakietami X-22 na Dniepr) i Starokostiantyniv” – powiedział na antenie telethonu, zauważając, że Rosjanie chcą zniszczyć ukraińską broń i samoloty.
„Siły Powietrzne doskonale o tym wiedzą, rozumieją to, mają doświadczenie w działaniach wojennych. Samoloty są zwykle rozproszone, samoloty są ukryte i nadal wykonują zadania” – wyjaśnił Ignat, cytowany jako powiedział LIGA.net.
Jednocześnie powiedział, że na początku czerwca Ukraina straciła jeden samolot.
„W swoich raportach Rosja „niszczy” 20 samolotów, a nawet więcej, naszych miesięcznie. Chcę zauważyć, że w czerwcu, tak, mieliśmy utratę samolotu. Właściwie to było na początku tego miesiąca. Niestety tak się dzieje. Niestety, jest to wojna. Mamy też straty. Oprócz. Tego. A w swoich raportach – już 20 lub nawet więcej” – powiedział rzecznik Sił Powietrznych.
Przypomnimy, na początku czerwca stało się wiadome o ataku rakietowym Rosjan na operacyjne lotnisko koło Kropywnickiego. Następnie Rosjanie wystrzelili sześć pocisków manewrujących na lotnisko, cztery z nich zostały zestrzelone. Ignat nie wypowiedział się na temat konsekwencji tego strajku „z oczywistych powodów”.
10 czerwca Rosjanie zaatakowali lotnisko wojskowe w Myrhorodzie, informacji o konsekwencjach również nie ujawniono.
Ponadto w nocy 23 czerwca Rosjanie podjęli próbę potężnego ataku na lotnisko w Starokonstantynowie, ale wszystkie pociski, które wystrzelili na lotnisko, zostały zestrzelone przez obronę powietrzną Ukraińców.