Wojna w Ukrainie
wtorek, 30 września, 2025
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result

Prigożyn jest desakralizatorem Putina. Wnioski z dziwnego marszu na Moskwę

26 czerwca, 2023
Прігожин – десакралізатор Путіна. Висновки з дивного маршу на Москву

W poniedziałek 26 czerwca Moskale mają dzień wolny. Burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin dał obywatelom możliwość relaksu i świętowania nowego święta narodowego „Prosnelo”. Świętuj fakt, że nie było ataku na rosyjską stolicę przez oddziały zbuntowanego „szefa kuchni Putina”. A rosyjska rebelia, której stali bywalcy Kremla bali się niewiarygodnie, choć okazała się tradycyjnie bezsensowna, nie stała się bezlitosna. Oops.

Teraz wszyscy próbują znaleźć odpowiedź na dwa pytania. Po pierwsze: co to było? Po drugie: dlaczego tak nie było? Dlatego Jewgienij Prigożyn, po dotarciu czołgami do Belokamyannaya, nie dokończył pracy. W tym kontekście wielu komentatorów przypomniało kultową frazę XIX-wiecznego rosyjskiego pisarza satyrycznego Michaiła Sałtykowa-Szczedrina z bajki „Niedźwiedź w województwie”: „Takie jest bydło! Dobrzy ludzie oczekiwali od niego rozlewu krwi, a on zjadł czyżyk!” Przepraszam za cytowanie rosyjskiego pisarza, wiem, że teraz nie jest to commilfo, ale nadal jest przydatne do zrozumienia mentalnego kontekstu tego, co dzieje się w kraju agresora.

Spróbujmy więc zrozumieć postawione pytania. Właściciel prywatnej firmy wojskowej Wagner, Jewgienij Prigożyn, do niedawna był uważany nie tylko za lojalnego wobec rosyjskiego dyktatora Władimira Putina, ale także bardzo lojalnego wobec niego. Do tej pory wszyscy wiedzieli, że bez Putina Prigożyn jest niczym, tylko przywódca Kremla zapewnia mu wszystkie zasoby, otwiera przed nim wszystkie możliwości i jednocześnie mocno trzyma go za miejsca przyczynowe.

Nawet kiedy Prigożyn zbeształ ministra obrony Szojgu i szefa sztabu Gierasimowa swoimi ostatnimi słowami, Rosjanie wierzyli, że wszystko to zostało zrobione z błogosławieństwem Putina. Cóż, jak inaczej. W końcu Putin kontroluje wszystko w swoim kraju, może machnięciem palca powstrzymać wszelkie wybryki swoich kapryśnych poddanych. A ponieważ to toleruje, to jest to konieczne.

Ale okazało się, że „wielki dyktator” nie kontroluje wszystkiego. Teraz pytanie brzmi: czy kontroluje coś jeszcze? A jeśli coś kontroluje, to na jak długo? „Marsz sprawiedliwości” Prigożyna pokazał Rosjanom i światu, że wszechwładza Putina i jego reżimu jest mocno przesadzona.

„Marsz sprawiedliwości”

Tak więc w piątek wieczorem, 23 czerwca, założyciel PMC „Wagner” poprowadził swoje wojska do Moskwy. Wyjaśnił swoje wykroczenie, mówiąc, że Ministerstwo Obrony rzekomo rozpoczęło atak rakietowy na obóz jego najemników, w wyniku którego rzekomo „zginęła ogromna liczba bojowników”. Dlatego jego najemnicy zamierzają się zemścić i „przywrócić sprawiedliwość w Rosji”. Rosyjskie Ministerstwo Obrony nazwało te słowa „prowokacją informacyjną”, mówiąc, że nie było ostrzału. Wielu niezależnych ekspertów było również skłonnych wierzyć, że ten ostrzał został raczej zainscenizowany przez samego Prigożyna. Ale rozumiemy, że to tylko wymówka. Powód? O niej trochę później.

„Jest nas 25 000 i zamierzamy dowiedzieć się, dlaczego w kraju dzieje się bezprawie. Oczekuje się, że 25 000 będzie rezerwą taktyczną, a rezerwa strategiczna to cała armia i cały kraj… Każdy, kto chce się zaangażować. Musimy skończyć z tą hańbą… Wszyscy, którzy będą się opierać… Uwierzymy, że jest to zagrożenie – i natychmiast zniszczymy” – powiedział Prigożyn w filmach rozpowszechnianych na kontrolowanych przez niego kanałach Telegram.

Nie tylko zwykli widzowie, słuchacze i czytelnicy wiadomości, ale także doświadczeni eksperci potraktowali te groźby bardziej jako blef. Ponieważ zdarzyło się to więcej niż raz. Than Prigogine nie zagroził, ale kiedy przyszło do rzeczy, po cichu się połączył.

Wszyscy myśleli, że i tym razem będzie tak samo. Ale nie. Przeniósł się do Moskwy. Tak, i jak brawo. Po drodze „wagnerici” bez wyrzutów sumienia zestrzelili rosyjskie helikoptery wojskowe i samoloty. Nikt im się nie opierał. Jednostki wojskowe, które spotkały się po drodze, poddały się bez walki.

Cóż mogę powiedzieć. Już rankiem 24 czerwca PMC zdobyła Rostów bez jednego strzału. I to nie jest tylko ponad milionowe miasto, nie tylko centrum regionalne. Znajduje się tam kwatera główna Południowego Okręgu Wojskowego, skąd koordynowane są wszystkie działania wojenne przeciwko Ukrainie.

Bardzo obrazowa jest rodzaj niemal przyjaznej rozmowy na werandzie budynku kwatery głównej w Rostowie Prigożynie z wiceministrem obrony Federacji Rosyjskiej Yunusem-Bekiem Jewkurowem i zastępcą przewodniczącego Sztabu Generalnego Armii Rosyjskiej Władimirem Aleksiejewem. Dwaj ostatni byli w rzeczywistości w statusie więźniów lub zakładników „wagnerowców”. „Przyjechaliśmy tutaj. Chcemy pozyskać szefa Sztabu Generalnego [Герасимова] i [міністра оборони] Szojgu” – groźnie oświadcza im Prigożyn. „Zabierz to!” – odpowiada wesoło Aleksiejew.

W ten sposób kolumny bojowe rebeliantów dotarły do regionu moskiewskiego, zdobywając po drodze Woroneż. A tam, nawiasem mówiąc, stało się to, czego wszyscy od dawna oczekiwali: bombardowanie Woroneża. Najprawdopodobniej został przeprowadzony przez śmigłowiec bojowy Rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych, uderzając pociskiem w skład paliwa strategicznego. Fajerwerki wychodząOv szlachetny. Wszyscy mieszkańcy Woroneża z przerażeniem obserwowali tę pirotechniczną ekstrawagancję.

W drodze do regionu moskiewskiego „wagnerici” nie napotkali żadnego oporu ze strony sił bezpieczeństwa. Ani policja, ani Rosgvardia, ani regularna armia nie pojawiły się na ich drodze. Rosyjska policja była w stanie co najwyżej przekopać się przez niektóre autostrady federalne, zablokować je ciężarówkami i uciec tak szybko, jak to możliwe, aby nie musieć angażować się w prawdziwą bitwę. Rebelianci z łatwością usunęli wszystkie te przeszkody z drogi za pomocą ciężkich pojazdów opancerzonych i ruszyli dalej.

W tym miejscu należy zauważyć niesamowite oddanie „wagnerowców” dla swojego szefa. Poprowadził ich w niezwykle niebezpieczną przygodę, zmusił do wystąpienia przeciwko legalnym władzom Kremla, a de facto przeciwko samemu Putinowi. Nie mogli tego nie zrozumieć, tak jak nie mogli nie zrozumieć, jaka kara czeka ich w przypadku niepowodzenia. I nawet po wypowiedzi Putina o „zdrajcach”, „ciosach w plecy”, „nieuchronnej karze”, nie wycofali się.

Ale z szeregów regularnej armii zabrzmiały głosy zdrady. Przede wszystkim chęć przyłączenia się do „Marszu Sprawiedliwości” wyrazili przedstawiciele oddziałów „Sturm-Z”. Są to zmobilizowani więźniowie, którzy zostali wyciągnięci z rosyjskich więzień i wrzuceni w „mięsne ataki”. Ale nie tylko oni, było też oświadczenie o zaangażowaniu niektórych spadochroniarzy w Wagnera. Zakładam, że proces poszedłby dalej, gdyby zamieszki trwały dłużej.

Nedoleon •

Tylko leniwy w kontekście rajdu Wagnera nie wspomniał o historycznej kampanii Napoleona Bonaparte w Paryżu w marcu 1815 roku. Słynne „100 dni Napoleona”. Niestety, Prigożyn nie dorósł do tego i ograniczył swój bunt do jednego dnia.

Aby zrozumieć, dlaczego Prigogine tak szybko się ugiął, należy odpowiedzieć na pytanie: co osiągnął ze swoim zamieszaniem, co skłoniło go do nieposłuszeństwa wobec swojego szefa?

W ciągu ostatnich kilku dni pojawiło się wiele wersji: od „teatralnej produkcji skoordynowanej z Kremlem” po „prowokację zachodnich służb wywiadowczych”. Produkcja może zostać odrzucona natychmiast, biorąc pod uwagę straty wizerunkowe Putina (porozmawiamy o nich bardziej szczegółowo). Wersja zachodnich służb wywiadowczych również nie wytrzymuje krytyki, Zachód raczej obawia się, że armia przestępców będzie w stanie przejąć rosyjskie instalacje jądrowe.

Najbardziej prawdopodobna wersja wydaje się, że Prigogine został osaczony. Co więcej, grożono mu „neutralizacją” w „starych, dobrych” tradycjach rosyjskiej hebuchy. Oczywiście sam szef PMC zdawał sobie z tego sprawę, być może otrzymał wiarygodne informacje z kompetentnych źródeł, że operacja Baked Cook została rozpoczęta.

Dlaczego miałby być „neutralizowany”, komu i dlaczego tak bardzo się przejmował? Tutaj musimy wrócić do początków, do stworzenia samego PMC „Wagner”, z którego Prigożyn najpierw wyrzekł się rąk i nóg, a następnie dumnie podniósł do swojej flagi politycznej. Tak więc organizacja powstała natychmiast po rosyjskiej inwazji w Donbasie. Pamiętajmy, że wszyscy zaczęli wtedy mówić o „wojnie hybrydowej”. Ale „Wagner” miał być najbardziej hybrydowym elementem tej wojny. Jego zbiry najlepiej nadawały się do roli „ichtamnetów”. Wykonywali najbrudniejsze i najbardziej niebezpieczne zadania w strefie tymczasowej okupacji.

I co jest najzabawniejsze: po zakończeniu ostrej fazy konfrontacji zbrojnej rosyjskie dowództwo (a raczej GRU, które faktycznie stworzyło i nadzorowało organizację) dało „Wagnerom” „twarz” dowództwa w stosunku do byłych sojuszników, czyli różnych skuterów, zacharczenków i innych elementów przestępczych, które straciły swoją przydatność i stały się przeszkodą. A „muzycy” po mistrzowsku wykonali swoją pracę. Wszystkie morderstwa przypisywano „ukropiv” lub kryminalnym rozgrywkom. A nawet gdyby złapano jakiegoś „wagnerowskiego”, Kreml wyparłby się go, mówiąc, że nie wiemy, co to za PMC i kto nim kieruje.

Ale jak to zawsze bywa z takimi strukturami, prędzej czy później zamieniają się w problem. Rosja nie jest tu wyjątkowa. Tak było w przypadku różnych „szwadronów śmierci”, „contras”, „mścicieli” i tym podobnych. Kiedy państwo straci monopol na przemoc, prędzej czy później stanie w obliczu anarchii. Prędzej czy później państwo, które je „zrodziło”, spróbuje je „zabić”. Czasami formalnie, a czasem całkiem realistycznie.

Tak samo jest z Wagnerem. Kreml najpierw próbował rozwiązać problem formalnie. Ministerstwo Obrony wydało rozkaz, że wszyscy najemnicy muszą podpisać umowę z departamentem wojskowym. Prigożyn rozumiał, co mu to groziło: najpierw zabrano mu armię lojalnych zbirów, a następnie przekręciliby go, zabrali wszystkie jego aktywa i najprawdopodobniej nakarmili go „nowiczokiem” lub napili herbatę z polonem. W końcu mogą po prostu uderzyć w tył głowy od nagana, bo po co panikować.

Aby uniknąć takiego losu dla siebie, Prigogine przeniósł się do Moskwy. Kompetentni ludzie twierdzą, że przez cały marsz próbował skontaktować się z Kremlem i wynegocjować gwarancje dla siebie. Jednak przez długi czas nikt mu nie odpowiedział.

Odpowiedzieli dopiero, gdy „Wagnerowie” wkroczyli do regionu moskiewskiego. Kto dokładnie dał gwarancje Prigogine? Jest mało prawdopodobne, aby Łukaszenka nie kontrolował swojego kraju. Wśród negocjatorów eksperci wymieniają w szczególności byłego osobistego ochroniarza Putina, obecnego gubernatora regionu Tuła, Aleksieja Diumina. Usłyszano również nazwiska sekretarza Rady Bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa, szefa Administracji Prezydenta Antona Vaino itp. W każdym razie Prigożyn najprawdopodobniej uzyskał pożądane gwarancje.

Oczywiście szturm na Kreml, rozproszenie rządu i objęcie tronu nie było częścią planów Prigożyna. Być może taki apetyt pojawił się podczas spożywania potrawy, ale nadal ryzyko było zbyt wysokie. Dotarli więc do Moskwy oddalonej o 200 kilometrów. Ale co dalej? Dalej nie będzie tak łatwo. Putin jest strzeżony przez lojalny oddział operacyjny nazwany imieniem Dzierżyńskiego. Tak, „Dzierżynkci” nie są bojownikami jak „Wagnerici”, nie pachniali prochem strzelniczym, ale są dobrze wyszkoleni. I tam lotnictwo nadrobi zaległości, nawet jeśli trzeba je usunąć z frontu ukraińskiego.

Jednym słowem, Prigogine nie miał wielkiej ochoty łapać żurawia na niebie, wystarczyło. Kolejna sprawa: czy ten cycek nie zamieni się w gówno? Ale to pytanie jest czysto hipotetyczne.

Konsekwencje

Wskazane jest, abyśmy rozważyli konsekwencje zamieszek Prigożyna. Muszę od razu powiedzieć, że są one całkiem pozytywne dla Ukrainy, mimo że front rosyjski się nie załamał. Wszystko ma swój czas.

Najpierw przypomnijmy sobie, co działo się przed Marszem Sprawiedliwości. Prigogine nagrał zaskakująco interesującą wiadomość wideo. Wydawałoby się, że napisał te filmy jak ropa, ale piątek, 23 czerwca, zasługuje na szczególną uwagę. W końcu putinowski „kucharz” nie pozostawia suchej nitki na tych propagandowych narracjach, na których opierało się „uzasadnienie” Kremla dla inwazji na pełną skalę. Oto niektóre z najgłośniejszych cytatów:

– Ukraina nie bombardowała Donbasu przez 8 lat, a jedynie wymieniała ciosy z armią rosyjską, Siły Zbrojne Ukrainy nie zamierzały atakować Federacji Rosyjskiej, Ministerstwo Obrony oszukuje opinię publiczną i prezydenta.

W latach 2014-2022 Donbas był rozpylany przez ludzi z administracji prezydenta, służb specjalnych i zaangażowanych oligarchów, takich jak Kurczenko. Oligarchowie potrzebowali wojny. Ten klan, który dziś faktycznie kontroluje Rosję.

– Wojna była potrzebna, aby Szojgu dostał marszałka. Nie po to, by wracać rosyjskich obywateli do naszej owczarni. I nie po to, by zdemilitaryzować i zdenazyfikować Ukrainę. Był potrzebny ze względu na jedną gwiazdę z dodatkowym haftem.

Wszystko to nie jest powiedziane przez ukraińskiego polityka czy dziennikarza, nawet nie przez rosyjskiego liberalnego opozycjonistę, ale przez jednego z najbardziej zagorzałych jastrzębi w Rosji. Czyje słowa są rosyjskie Z– Patrioci nigdy nie kwestionowali. I jak mogą teraz żyć z nowym objawieniem?

Dalej. Oto marsz do Moskwy. I okazuje się, że państwo nie ma się czym bronić przed rebeliantami, machina państwowa rozpada się z kosmiczną prędkością. Nawet Putin nie jest w stanie nic zrobić. Wszyscy oczekiwali od niego wspaniałego występu wieczorem 23 czerwca, ale przestraszył się pod kocem. Dopiero w nocy, kiedy Rostów i kwatera główna Okręgu Południowego zostały już skutecznie zdobyte, wycisnął jakąś zgniłą mowę. Co więcej, grożąc „zdrajcom”, nie wymienił Prigożyna. A gdy tylko się odezwał, natychmiast wskoczył do samolotu i opuścił Moskwę. Podobnie jak większość rosyjskich przywódców. Podobnie jak główni oligarchowie na ich prywatnych tablicach.

W ten sposób zademonstrowano całą zgniliznę rosyjskich władz, „straszliwy autorytarny reżim”. Prigożyn, być może nieświadomie, zdesakralizował i zdelegitymizował Putina swoim marszem, pokazał, że „król jest nagi”.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną zauważa w nowym raporcie: „Szybki marsz Prigożyna na Moskwę ośmieszył większość regularnych wojsk rosyjskich, demonstrując niezdolność prezydenta Putina do odpowiedzi w odpowiednim czasie na zagrożenia wewnętrzne… Działania Wagnera pokazały również degradację rosyjskich rezerw wojskowych, które niemal w całości zaangażowane są w walki w Ukrainie, a także niebezpieczeństwo polegania na niedoświadczonych poborowych do ochrony granic Rosji.

Nie mniej kompromitujący dla Kremla był putinowski ping-pong FSBESH uznający PMC za zdrajców i otwierający sprawę karną przeciwko Prigożynowi za zorganizowanie zamachu stanu. Dziesięć godzin później wszystkie zarzuty zostały wycofane. Jakby nie było marszu na Moskwę, zestrzelono siedem samolotów i zginęło co najmniej kilkunastu rosyjskich pilotów. Za co my, Ukraińcy, nie możemy nie podziękować „wagneritom”.

A co pozostaje zrobić po tym prostemu rosyjskiemu mieszkańcowi? Ale co z mieszkańcem – żołnierzem w okopie na linii frontu, kogo chronić?

Nie chciałbym tu cytować ukraińskiego ofoba Mychajła BuLgakova, ale bardzo dobrze pasuje do sytuacji. Pamiętacie radziecki film na podstawie jego sztuki „Dni turbin”, napisany na podstawie powieści „Biała gwardia”? Jest taki punkt kulminacyjny, gdy armia Symona Petlury wkracza do Kijowa. Kompania białych kadetów jest zdeterminowana, aby walczyć, aby chronić hetmana. Wychodzi do nich pułkownik Aleksiej Turbin, od którego oczekuje się inspirującego przemówienia, i oświadcza: „Ogłaszam, że rozwiązuję naszą dywizję. Walka z Petlurą dobiegła końca. Rozkazuję wszystkim, łącznie z oficerami, aby natychmiast zdjęli pasy naramienne, wszystkie insygnia i pobiegli do domu”. Młodzi desperaci podnoszą okrzyk: „Jak to, zdrada!” Wtedy pułkownik mówi, że w noc poprzedzającą ucieczkę hetmana Skoropadskiego do Niemiec nie ma nikogo, kogo można by bronić. Potem ktoś dzwoni, żeby poszedł do Dona do Denikina. Na co Turbin odpowiada: „A jeśli myślisz o pójściu do Dona, spotkasz tam tych samych generałów i ten sam pług sztabowy. Sprawią, że będziesz walczył z własnym ludem. A kiedy rozłupie wam głowy, uciekną za granicę”. A potem jeden bojaźliwy junker nie może tego znieść i zaczyna szlochać.

Tak więc teraz praktycznie wszyscy rosyjscy żołnierze-okupanci wpadli w sytuację tego szlochającego kadeta. Nie ma nikogo, kogo można by bronić, nie ma o co walczyć, wszystko jest kłamstwem. Putin jest i kłamcą, ale Prigożyn nie jest lepszy, dba tylko o siebie i swoje bogactwo. Czy zmobilizowany Rosjanin będzie w stanie długo walczyć z taką motywacją? Ledwo. Dlatego upadek rosyjskiego frontu jest tylko kwestią czasu.

Tematy: AktualnościJewgienij PrigożynRosjaRosyjscy najemnicyRosyjskie zbrodnie wojenneWładimir PutinWojna rosyjsko-ukraińska

NA TEMAT

Поліція та СБУ встановили підлітків, що слухали російський гімн у Києві

Policja i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zidentyfikowały nastolatków słuchających rosyjskiego hymnu w Kijowie

14 kwietnia, 2025
Розвідка підтвердила систематичне застосовання росіянами хімічної зброї проти Сил оборони

Wywiad potwierdził systematyczne stosowanie przez Rosjan broni chemicznej przeciwko Siłom Obronnym

14 kwietnia, 2025
Голова Сумської ОВА визнав нагородження військових у день атаки на місто

Szef sumskiej obwodowej administracji wojskowej uznał odznaczenie wojskowe w dniu ataku na miasto

14 kwietnia, 2025
Україна – не Росія? Історія зі скандалом навколо удару по Сумах має стати уроком для українців

Czy Ukraina to nie Rosja? Historia skandalu wokół ataku na Sumy powinna być lekcją dla Ukraińców

14 kwietnia, 2025
Китайські полонені розповіли про службу в російських підрозділах

Chińscy jeńcy opowiadali o służbie w rosyjskich jednostkach

14 kwietnia, 2025
Внаслідок російського удару по Сумах загинув командир 27-ї артбригади Юрій Юла

W wyniku rosyjskiego uderzenia na Sumy zginął dowódca 27. brygady artylerii Jurij Juła

14 kwietnia, 2025

RSS Kronika války v Ukrajině 🇨🇿

  • Ukrajina obdržela od Spojeného království více než 860 milionů eur na vojenské vybavení
  • Policie a bezpečnostní služba Ukrajiny identifikovala teenagery, kteří v Kyjevě poslouchali ruskou hymnu
  • Rozvědka potvrdila systematické používání chemických zbraní Rusy proti obranným silám

RSS Kronika vojny v Ukrajine 🇸🇰

  • Ukrajina dostala od Spojeného kráľovstva viac ako 860 miliónov EUR na vojenské vybavenie
  • Polícia a bezpečnostná služba Ukrajiny identifikovali tínedžerov počúvajúcich ruskú hymnu v Kyjeve
  • Spravodajské služby potvrdili systematické používanie chemických zbraní Rusmi proti obranným silám

RSS Kronika vojne v Ukrajini 🇸🇮

  • Wojna w Ukrainie

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.

No Result
View All Result
  • Válka v Ukrajině (CZ) 🇨🇿
  • Vojna v Ukrajine (SK) 🇸🇰
  • Vojna v Ukrajini (SI) 🇸🇮
  • Rat u Ukrajini (HR) 🇭🇷
  • Rat u Ukrajini (RS) 🇷🇸
  • Война в Украйна (BG) 🇧🇬
  • Украинадағы соғыс (KZ) 🇰🇿

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.