W czwartek, 8 czerwca, poziom wody w zbiorniku Kakhovka spadł poniżej „martwego centrum”, co uniemożliwiło pobieranie wody na potrzeby elektrowni jądrowej i osiedli w Zaporożu. Oświadczył o tym szef „Ukrhydroenergo” Ihor Sirota na antenie telethonu LIGA.net.
„Poziom w zbiorniku Kachowka wynosi już 12,50 m. To jest poniżej tak zwanego „martwego punktu” 12,70 m – kiedy nie możemy już dostarczać wody do osiedli i dla zaporoskiej elektrowni jądrowej pompować wodę do swoich stawów w celu chłodzenia „- powiedział Syrota.
Według niego, jeśli zapora zostanie całkowicie zniszczona, szerokość zbiornika zmniejszy się do 1-1,2 km, przed wybuchem osiągnęła 3,5 km. A jego głębokość nie przekroczy 3 metrów.
Sirota dodał, że zbiornik może ustąpić na kolejne siedem do ośmiu dni.
W nocy 6 czerwca 2023 r. rosyjscy okupanci wysadzili elektrownię wodną w Kachowce. Według sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksija Daniłowa, Rosjanie wysadzili w powietrze Kachowkę HPP za pomocą materiałów wybuchowych, które podłożyli we wrześniu-październiku 2022 roku. Ukrhydroenergo powiedział, że stacja została całkowicie zniszczona po eksplozji i nie można jej przywrócić.
W wyniku wybuchu Kachowki HPP w obwodach chersońskim i mikołajowskim zalane zostały dziesiątki osiedli, w tym okupowane. I podczas gdy trwa ewakuacja ludności z osiedli kontrolowanych przez Ukrainę, zbrodniarze wojenni nie prowadzą jej na okupowanych terytoriach, dlatego ludzie zmuszeni są czekać na pomoc na dachach zalanych domów.
Wybuch elektrowni wodnej Kachowka doprowadził również do problemów z wodą pitną w zalanych osiedlach.