Wysadzenie tamy elektrowni wodnej Kachowka wpłynie na globalne bezpieczeństwo żywnościowe, doprowadzi do wzrostu cen żywności i może spowodować problemy z wodą dla setek tysięcy ludzi. Stwierdził to szef ONZ w celu uzyskania pomocy Martin Griffiths w komentarzu dla BBC, donosi Reuters.
„To jest spichlerz – całe to terytorium, które schodzi do Morza Czarnego i Krymu, jest spichlerzem nie tylko dla Ukrainy, ale dla całego świata” – powiedział Griffiths.
Według niego już teraz są trudności z bezpieczeństwem żywnościowym, a „ceny żywności na pewno wzrosną”.
„Jest prawie nieuniknione, że staniemy przed ogromnymi, ogromnymi wyzwaniami w zbieraniu i sianiu kolejnych zbiorów. Zobaczymy więc ogromny wpływ na globalne bezpieczeństwo żywnościowe – to właśnie się stanie” – dodał.
Przedstawiciel ONZ dodał, że do 700 000 osób zależy od zbiornika zaopatrzenia w wodę pitną. Według niego bez czystej wody ludzie będą podatni na choroby. Jego zdaniem dzieci najbardziej ucierpią na tej sytuacji.
Griffiths powiedział również, że szkody tej wielkości w infrastrukturze cywilnej są całkowicie sprzeczne z międzynarodowym prawem humanitarnym, w tym z konwencją genewską.
„To oczywiste. Ktokolwiek to zrobił, naruszył konwencję genewską” – powiedział Griffiths.
Rosjanie wysadzili elektrownię wodną Kachowka w nocy 6 czerwca. Elektrownia wodna i tereny wokół niej znajdują się pod okupacją rosyjską od początku inwazji na pełną skalę. Zarówno Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, jak i Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy opublikowały dowody wskazujące, że Rosja była zaangażowana w wybuch elektrowni wodnej. Jednak ONZ nadal nie nazywa tego kraju sprawcą tragedii i nie widzi śladów zbrodni wojennej w wysadzeniu Kachowki HPP.