Według Wołodymyra Zełenskiego Putin od dawna maskował swoją słabość propagandą, ale teraz nie da się tego ukryć. Z kolei doradca szefa kancelarii prezydenta Mychajło Podolak powiedział, że najbliższe 48 godzin określi nowy status Rosji. Tak prezydent Ukrainy i Kancelaria Prezydenta zareagowali na bunt najemników PMC „Wagner” przeciwko rosyjskim władzom.
„Każdy, kto wybiera drogę zła, niszczy samego siebie. Wysyła kolumny żołnierzy, aby zniszczyli życie innego kraju – i nie może powstrzymać ich przed ucieczką i zdradą, gdy życie stawia opór. Terroryzuje pociskami, a kiedy są zestrzelone, jest upokarzany, by dać szahidom”. Gardzi ludźmi i rzuca setki tysięcy na wojnę, aby ostatecznie zabarykadować się w regionie moskiewskim przed tymi, których uzbroiła.Rosja od dawna maskuje propagandą swoją słabość i głupotę swoich rządów. A teraz jest tyle chaosu, że nie da się tego ukryć żadnymi kłamstwami. A wszystko to jest jedną osobą, która raz po raz straszy rok 1917, chociaż nie jest w stanie doprowadzić do niczego innego” – powiedział Zełenski.
Według niego, teraz słabość Rosji jest oczywista i im dłużej Rosja utrzymuje swoje wojska i najemników na ukraińskiej ziemi, tym więcej chaosu, bólu i problemów będzie miała dla siebie. Ale, według Zełenskiego, Ukraina jest w stanie ochronić Europę przed rozprzestrzenianiem się rosyjskiego zła i chaosu. Prezydent przyzywał Ukraińców zachować siłę, jedność i siłę. Według jego słów, wszyscy ukraińscy dowódcy, wszyscy żołnierze wiedzą, co robić.
Doradca Kierownika Biura Prezydenta Ukrainy Mychajło Podoliak uważa, że następne 48 godzin określi nowy status Federacji Rosyjskiej.
«Albo pełnoprawna wojna domowa, albo umowny tranzyt władzy, albo chwilowe wytchnienie przed kolejnym etapem upadku reżimu Putina», – Powiedziany Podolyak.
Właściciel i lider PMC „Wagner” Jewgienij Prigożyn w piątek wieczorem, 23 czerwca, oskarżył rosyjskie Ministerstwo Obrony o celowy atak rakietowy na tyły obozów grupy i ogłosił „marsz sprawiedliwości przeciwko rosyjskiemu Ministerstwu Obrony”.
Następnie „wagnerici” przekroczyli rosyjską granicę, weszli do rosyjskiego miasta Rostów i ogłosili plany „pójścia do Moskwy”. Domagają się spotkania z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu.