Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy zareagowało na raport ONZ o obchodach dnia języka rosyjskiego po tym, jak dowiedziało się o wybuchu elektrowni wodnej Kachowka przez siły okupacyjne Federacji Rosyjskiej. O tym na Twitterze Napisał rzecznik MSZ Ukrainy Oleg Nikolenko.
Kilka godzin po tym, jak Rosjanie wysadzili tamę elektrowni wodnej Kachowka, ONZ napisała na Twitterze Post O „Dniu języka rosyjskiego”. Organizacja przesłała również dalej publikację rosyjskich urzędników ONZ wzywającą do „wyeliminowania ubóstwa, ochrony planety i zapewnienia, że wszyscy ludzie żyją w pokoju i dobrobycie”.
«Rosyjskie dowództwo w języku rosyjskim wydało rozkaz wysadzenia tamy Kachowka. Wielki dzień w ONZ, aby uczcić język rosyjski! ONZ tweetuje o różnorodności kulturowej, ignorując największą od dziesięcioleci katastrofę w Europie, spowodowaną wyłącznie przez Rosję. Po co milczeć?„, – powiedział Nikolenko.
Zaledwie 9 godzin później ONZ opublikowała post, w którym zauważyła, że zniszczenie tamy Kachowka zagraża tysiącom cywilów. Jednocześnie organizacja nawet nie wskazała, kto stał za tą eksplozją.
Przypomnimy, w nocy 6 czerwca rosyjskie siły okupacyjne wysadziły hydroelektrownię Kachowka. Obecnie istnieje zagrożenie powodziowe w 80 osadach. Z powodu katastrofy ponad 400 tysięcy hektarów pozostanie bez nawadniania. ha ziemi w regionach Chersoniu i Zaporoża. W regionach południowych około 400-450 tysięcy. Ludzie nie będą mieli dostępu do wody pitnej. Południe nie będzie już miało przewagi w uprawie wysokotowarowych roślin. Zrzut wody ze zbiornika Kakhovka spowodował już wysychanie płytkich cieśnin i zatok. Z tego powodu dochodzi do masowej śmierci wodnych zasobów biologicznych. Obecnie co najmniej 150 ton oleju silnikowego dostało się do Dniepru, istnieje ryzyko dalszego wycieku ponad 300 ton.