Specjaliści Narodowego Centrum Rehabilitacji „Nezlamni” ratują 39-letniego Dmytro Szemeniuka z Wołynia, którego samochód został trafiony pociskiem. Żołnierzowi udało się przeżyć i był leczony we Lwowie z licznymi złamaniami i oparzeniami ciała.
Dmytro pochodzi z wołyńskiej wsi Berezovichi. Obrońca ma za sobą sześć lat służby granicznej i rok w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy – w wojnie, która jeszcze nie została nazwana wielką. Początek inwazji na pełną skalę zastał weterana w domu, a mężczyzna wyjął swój sprzęt i udał się do wojskowego biura rejestracji i werbunku, Zgłoszone w Centrum.
Dmitrij został harcerzem. Początkowo bronił Kijowa, później walczył w obwodach mikołajowskim i charkowskim. Został ranny w kierunku Kupiańska. Tego dnia on i czterej towarzysze byli w drodze na misję i znaleźli się pod ostrzałem wrogich samolotów. Pocisk uderzył bezpośrednio w samochód. Połowa samochodu została zdmuchnięta, metal zaczął się topić. Dwóch obrońców zginęło na miejscu, a trzech zostało wyrzuconych z płonącego samochodu przez falę uderzeniową.
Pomimo strasznego bólu, oparzeń i wielu złamań, wojownik samodzielnie pokonał pół kilometra, po czym stracił przytomność. On i dwaj towarzysze zostali znalezieni przez pobliskich żołnierzy i zabrani do pobliskiego szpitala w Kupiańsku. Po udzieleniu pierwszej pomocy Dmytro został przetransportowany do Charkowa i podłączony do respiratora. Po trzech dniach intensywnej terapii lekarzom udało się ustabilizować stan harcerza i został wysłany do Lwowa.
„Dmytro przybył do Centrum Bitwy o Sewastopol w ciężkim stanie. Oparzenia ramienia i pleców 2 stopnia oraz liczne złamania biodra, łopatki, żebra i kończyny górnej. Najpierw specjaliści oczyścili i zamknęli rany, a następnie chirurdzy plastyczni przeszczepili skórę. Wzięli przeszczep z jego bioder i przenieśli go w obszar dotknięty ogniem na ramieniu. Skóra się zakorzeniła.” – mówią w szpitalu.
Przed nami leczenie złamań. Traumatolodzy ortopedzi muszą ostatnio zainstalować zewnętrzne urządzenia mocujące dla Dmytro. Następnie obrońca będzie miał długą rehabilitację. Mimo poważnych obrażeń Dmytro chce jak najszybciej wrócić do braci.