Kyryło Budanov, szef Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Ukrainy, powiedział, że Rosja nie rozpocznie ataku nuklearnego na terytorium Ukrainy. Powiedział to w wywiad The Economist.
Podkreślił, że dziewięć lat studiowania rosyjskiej agresji daje mu niepowtarzalną okazję do oceny ryzyka eskalacji nuklearnej.
„Jako szef wywiadu mówię wam wprost: to się nie stanie… Pomimo całej mojej niechęci do Federacji Rosyjskiej, nie ma tak wielu idiotów, którzy rządzą tym krajem” – powiedział szef wywiadu. Według Budanowa pokój jest niemożliwy bez strategicznej porażki Rosji i przeformatowania w niej władzy.
„Albo wszyscy opuszczą wojnę w tym samym czasie, albo jedna strona przegra, a druga wygra. Nie ma innych opcji” – powiedział Budanow.
Oświadczenie Budnowa pojawiło się wśród słów prezydenta USA Joe Bidena, który ostrzegł, że groźba użycia taktycznej broni jądrowej przez rosyjskiego dyktatora Władimira Putina jest „realna”.
Nawiasem mówiąc, 16 czerwca Putin powiedział, że Rosja rzekomo dostarczyła pierwsze taktyczne głowice nuklearne na Białoruś. Białoruska grupa monitorująca Gajun powiedziała, że nie ma jeszcze dowodów na ruch. Budanow powiedział również wczoraj, że na Białorusi trwają przygotowania do składowania broni jądrowej, ale jak dotąd z Rosji nie przeniesiono tam ani jednej głowicy.