Minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba powiedział, że reakcja świata na wysadzenie przez Rosję elektrowni wodnej w Kachowce spowodowała wielkie szkody i zasługuje na ostrą krytykę – za to, że zaraz po tragedii nikt wyraźnie nie wskazał jej sprawcy. Powiedział to w wywiadzie dla Suspilne podczas telethonu w czwartek, 22 czerwca.
Według LIGA.net minister został zapytany, dlaczego reakcja społeczności międzynarodowej na rosyjskie wysadzenie tamy elektrowni wodnej w Kachowce była dość ospała.
„Dyplomatycznie nazwałeś też reakcję. W rzeczywistości istnieją wszelkie powody, aby ostro krytykować fakt, że od samego początku ani zachodnie media, ani wielu naszych kluczowych partnerów nie wskazało wyraźnie sprawcy tragedii” – powiedział Kuleba.
Dodał, że teraz w zachodnich mediach jest coraz więcej dowodów na to, że to Rosja zaaranżowała wybuch i jest jasność w oświadczeniach i publikacjach. „Ale nagłówki zyskały już miliony polubień i udostępnień. Powstała pewna idea, a szkoda” – powiedział szef ukraińskiej dyplomacji.
Dodał, że warto mówić ogólnie o standardach sojuszników Ukrainy i zachodnich mediów, które mimo wszystko nadal starają się przekazać stanowisko Rosji.
„To znaczy, jeśli Rosja kłamie, a Ukraina mówi prawdę, zgodnie ze standardami, nadal trzeba udowodnić stanowisko Rosji. I wszystkie te kłamstwa zawsze znajdą „nabywcę” – tak działa świat mediów” – wyjaśnił Kuleba.
Jednocześnie minister spraw zagranicznych dodał, że wraz z reakcją świata na problemy stworzone przez wybuch tamy, z pomocą w ich rozwiązaniu, „nie wszystko jest takie złe”.
6 czerwca rosyjscy okupanci wysadzili w powietrze elektrownię wodną Kachowka, która była pod ich kontrolą od początku wojny na pełną skalę, w wyniku czego zalane zostały dziesiątki osiedli, z których część znajduje się na tymczasowo okupowanym terytorium. W wyniku eksplozji w Kakhovka HPP ponad 150 ton oleju silnikowego dostało się do Dniepru.
15 czerwca Parlament Europejski nazwał zniszczenie elektrowni wodnej w Kachowce zbrodnią wojenną Rosji.
Według The New York Times przyczyną zniszczenia elektrowni wodnej Kachowka może być podważenie przejścia pod wodą. Stacja hydroelektryczna została zbudowana w czasach sowieckich, więc Moskwa miała wszystkie rysunki techniczne, wiedziała o słabych punktach stacji.