W ciągu najbliższych dwóch, trzech miesięcy w Ukrainie dojdzie do aktywnych działań wojennych, zarówno ofensywnych, jak i defensywnych, ale w tej chwili Rosjanie nie mają środków na operacje na dużą skalę. O tym w wywiad RBC-Ukraina oświadczył zastępca szefa wywiadu obronnego Ministerstwa obrony Wadym Skibicki.
Według niego strategicznym celem i celem Sił Zbrojnych Ukrainy jest wyzwolenie wszystkich naszych terytoriów, podczas gdy Rosjanie planują zreformować i zmodernizować swoje wojska do dalszych operacji.
„Rosjanie będą starali się wykonać te zadania, aby powiedzieć, czy zakończyli swoją „specjalną operację wojskową”, czy nie. Niemniej jednak skupimy się na środku lata – czy wróg będzie w stanie zrealizować swoje plany modernizacji, przegrupowania, formowania nowych jednostek, jednostek, jak zostaną zreformowane” – powiedział Skibicki.
Przypomniał, że Rosjanie oficjalnie ogłosili reformę, przywrócenie leningradzkich i moskiewskich okręgów wojskowych. Następnie będzie można ocenić możliwości Federacji Rosyjskiej i przewidzieć możliwy charakter działań w kampanii jesienno-zimowej.
Skibicki powiedział również, czy okupanci planują nasilenie działań wojennych w niektórych obszarach frontu: według niego w najbliższych miesiącach skupią się na utrzymaniu okupowanych terytoriów i próbie dotarcia do granic obwodów ługańskiego i donieckiego. Ale nadal nie są zdolni do tego ostatniego.
„Ponieważ nie widzimy tworzenia potężnych grup uderzeniowych. Mają problemy z obsadą, przede wszystkim bronią i sprzętem wojskowym. Nowe jednostki, jednostki i formacje muszą być odpowiednio wyposażone w broń i wyposażenie. A w rzeczywistości obserwujemy teraz, że broń, która jest usuwana z magazynów, z arsenałów, wymaga naprawy, ulepszenia, modernizacji” – powiedział Skibitsky.
Nawiasem mówiąc, według analityków Instytutu Badań nad Wojną (ISW), obecna powolna kontrofensywa Sił Obronnych może mieć na celu wyczerpanie sił wroga i przygotowanie dalszych działań ofensywnych.