Po próbie zbrojnego zamachu stanu w Rosji FSB otrzymała zadanie likwidacji jego organizatora, właściciela tzw. PMC „Wagner” Jewgienija Prigożyna. O tym w wywiad O tym poinformował amerykański dziennikarz Howard Altman szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Kyryło Budanov.
„Wszelkie działania mające na celu destabilizację wewnątrz Rosji są pożyteczne dla Ukrainy, więc byłem w dobrym nastroju” – opisał własne odczucia szefa wywiadu obronnego na wieść o rozpoczęciu zamieszek „Wagnera”.
Budanow potwierdził, że zamiary zamachu stanu wewnątrz Rosji dla ukraińskiego wywiadu wojskowego były znane od dawna.
„Nie możemy mówić o ich poważnym wpływie [на війну росії проти України], ponieważ wszystkie te wydarzenia trwały bardzo krótko. Jednak pewne szkody zostały wyrządzone wojskowym siłom kosmicznym Federacji Rosyjskiej. Po drugie, nie oczekujemy, że PMC „Wagner” pojawi się w Ukrainie jako odrębny podmiot, który wykonuje własne operacje. I uważam, że ten czynnik jest dla nas dość ważny – powiedział szef Dyrekcji Wywiadu, przypominając, że najemnicy Wagnera okazali się potężniejszą siłą bojową, w przeciwieństwie do regularnej armii państwa agresora.
Według słów szefa Wywiadu Obronnego Ukrainy, po zamieszkach rosyjskie służby specjalne otrzymały polecenie zabicia właściciela PMC „Wagner”.
„Wiemy, że zadanie zabicia Prigożyna zostało powierzone FSB. Czy im się to uda? Czas pokaże. Tak czy inaczej, wszystkie potencjalne próby zabójstwa nie będą szybkie. Zajmie im trochę czasu, aby opracować odpowiednie podejścia i osiągnąć etap, w którym będą gotowi do operacji na dużą skalę. Ale chciałbym podkreślić, że jest to duże otwarte pytanie, czy będą w stanie to zrealizować i czy odważą się wypełnić to zamówienie” – powiedział Kyryło Budanov.
Tak zwane powstanie w Rosji „Wagnerowcy” Rozpoczął wieczorem 23 czerwca po tym, jak armia rosyjska rzekomo uderzyła na ich obozy na tyłach. Po tzw. porozumienia pokojowe, do którego dotarli wieczorem 24 czerwca, „wagnerici” zamienili swoje kolumny w obozy polowe.
New York Times, powołując się na amerykańskich urzędników zaznajomionych z wywiadem, napisał, że rosyjski generał Siergiej Surowikin wiedział z wyprzedzeniem o planach Prigożyna przeprowadzenia zbrojnego zamachu stanu przeciwko rosyjskiemu dowództwu wojskowemu. Teraz władze USA próbują dowiedzieć się, czy Surowikin pomógł zaplanować zamach stanu. Według doniesień medialnych, Surowikina aresztowano po nieudanym zamachu stanu lidera PMC „Wagnera”.