Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ogłosiła podejrzenie zdrady wobec dezerterki, która nie posłuchała rozkazu dowództwa i pozostała na okupowanym terytorium. Obecnie zdrajca pracuje w zawodzie „służba społeczna”, Mówi w dokumencie Prokuratury Generalnej Suspilne napisał w środę, 31 maja.
Dokument stwierdza, że Natalia Łysycka, starszy żołnierz 57. oddzielnej brygady piechoty zmotoryzowanej Dowództwa Operacyjnego „Południe”, dobrowolnie stanęła po stronie okupantów na początku wojny na pełną skalę, ignorując rozkaz dowódcy, by udać się do Kropywnickiego. Kobieta współpracowała z Rosjanami i, według funkcjonariuszy organów ścigania, pracuje w tak zwanej „służbie społecznej” w tymczasowo okupowanej Nowej Kachowce.
Zdrajca rozpoczął współpracę z Rosjanami nie później niż 14 czerwca 2022 roku. Łysycka jest w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy od prawie czterech lat, będąc żołnierzem kontraktowym od 2018 roku.
Z zebranych faktów wynika, że stróże prawa poinformowali zaocznie Natalię Łysycką o podejrzeniu z pkt 2 Art. 111 Kodeksu karnego (zdrada popełniona w czasie wojny), a w art. 4 art. 408 kodeksu karnego (dezercja). Kobiecie grozi dożywocie z konfiskatą mienia.