Na Wołyniu sąd ukarał grzywną kobietę, która wysyłała znajomym wiadomości z prorosyjską propagandą, w której nazwała rosyjską inwazję „operacją wyzwoleńczą”. Za wspieranie rosyjskiej agresji została ukarana grzywną w wysokości 55 tysięcy UAH.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego w Manevychi kobieta wysłała wiadomość do swoich znajomych we wsi Kolki od listopada 2022 r. do lutego 2023 r. Niektóre z nich pisały same, a czasem po prostu rozpowszechniały posty z grup prorosyjskich.
W jednym z raportów obwiniła Stany Zjednoczone za inwazję Rosji w Ukrainę na pełną skalę, była oburzona „zniszczeniem wiary prawosławnej” i powtórzyła narrację rosyjskiej propagandy o „ośmiu latach bombardowania Donbasu”.
«Wojna na terytorium Ukrainy jest spowodowana przez władze USA, a armia rosyjska prowadzi operację wyzwoleńczą w tym zakresie„, – stwierdzono w jednej z wiadomości autorstwa oskarżonego.
W jakich warunkach została narażona, zdanie nie precyzuje. Wiadomo jedynie, że została podejrzliwa na podstawie części 1, części 2 i części 3 sztuki. 436-2 kodeksu karnego (usprawiedliwianie rosyjskiej agresji w Ukrainę), za co grozi od pięciu do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Kobieta zawarła ugodę z prokuratorem. W nim w pełni przyznała się do winy i zgodziła się na karę uzgodnioną przez strony. Sędzia Iryna Tokarska zatwierdziła to porozumienie na rozprawie 18 maja. Dlatego oskarżony otrzymał 55 tysięcy UAH w porządku.
Telefon komórkowy, z którego wysłała wiadomość, zostanie skonfiskowany. Ponadto kobieta musi zapłacić ponad 7 tysięcy UAH do egzaminów lingwistycznych.