Szef władz okupacyjnych Krymu Siergiej Aksjonow tworzy oddziały „ochotnicze”. Obecnie powstały tak zwane prywatne firmy wojskowe „Tavrida” i „Livadia”. Główny Zarząd Wywiadu Ukrainy uważa, że formacje, które rosyjscy propagandyści już nazwali „Aksjonowitami”, są potrzebne przede wszystkim do zachowania własnych wpływów Aksjonowa. Ich zadaniem jest również ochrona prywatnych interesów krymskich biznesmenów, których szef administracji okupacyjnej przyciągnął do finansowania tych prywatnych firm wojskowych.
Jak pisze „Ukraińska PrawdaWiększość „Aksjonowitów” jest związana z rosyjskimi Kozakami, strukturami bezpieczeństwa, a także uczestniczyła w aneksji Krymu w 2014 roku. Głównym składem oddziałów „Aksion” są rosyjscy Kozacy, którzy uczestniczyli w aneksji półwyspu. Teraz walczą w okupowanej części obwodu zaporoskiego – w Wasylówce i w pobliżu Enerhodaru.
Tym Batalion „Tavrida” – część rosyjskich Kozaków. Na jej czele stoi asystent Aksenowa i ataman Czarnomorskiej Armii Kozackiej, Anton Sirotkin. Był członkiem partii Jedność Rosji, a podczas aneksji półwyspu zebrał oddziały samoobrony. Po zajęciu Krymu był członkiem partii Jedna Rosja i został wybrany do rady rejonowej Symferopola.
Czarnomorski Gospodarz Kozacki został utworzony w 2020 roku i stał się częścią Wszechrosyjskiej Wspólnoty Kozackiej, kierowanej przez Mykołę Doludę. Z pochodzenia Ukrainiec, który w lutym 2014 roku zorganizował inwazję około tysiąca osób z terytorium Terytorium Krasnodarskiego na Krym.
Formacjami kozackimi opiekuje się także rosyjska Cerkiew. Metropolita Cyryl ze Stawropola i Niewinnomyskiego jest kuratorem specjalnej jednostki „do interakcji z Kozakami”. Pod jego kierownictwem służy również Andrij Dołżenko który sam mówił o „doświadczeniu bojowym od 2014 roku”, które otrzymał w Donbasie w ramach jednostek tzw. „DRL”.
Osobnym skrzydłem bojowym „Tawridy” jest kompania szturmowa „Sewastopol”. Na jej czele stoi Oleg Hasanow, który również był członkiem „samoobrony Krymu” i organizował akcje „Antymajdanu”.
Inną prywatną firmą wojskową Aksjonowa jest oddział Liwadia. Jest to „batalion ochotniczy”, którego bojownicy zawierają podwójne kontrakty z PMC „Konwój” i organizacją wojskową BARS-30. Ponadto jest częścią 150. zmotoryzowanej dywizji strzeleckiej jednostki wojskowej 22179 (region Rostov).
Najemnicy tej jednostki mówią również o udziale w działaniach wojennych na terytorium regionu Zaporoża. Jednostka rozpoznawcza – PMC „Konwój”, brała udział w działaniach wojennych w obwodzie chersońskim. „Konwoje” są dowodzone przez Konstantina Pikałowa „Mazay”. Jest również zaangażowany w działalność PMC „Wagner”, w szczególności występował w śledztwach Bellingcat.
Pikalov jest szefem firmy „Konwój”, wśród jej założycieli jest „Petersburg miasto kozacka społeczność „Konwój”. Wiadomo również, że Mazai jest powiązany z rosyjskim biznesmenem Władimirem Wasiliewem poprzez firmę Security and Investigative Agency. Głównymi klientami firm ochroniarskich są Gazprom Transgaz Sankt Petersburg i klub piłkarski Zenit.
W skład jednostki „Konwój” wchodzi również Wasilij Jaszczikow, który jest związany z Pikałowem i nazywa siebie „potomkiem Kozaków”. Wiadomo, że Jaszczikow brał udział w pobiciu uczestników wiecu opozycji w Moskwie w maju 2018 roku. Dziennikarze zauważyli, że takie organizacje otrzymały fundusze z moskiewskiego ratusza i Ministerstwa Kultury Federacji Rosyjskiej na „ochronę porządku publicznego” i „na realizację programu kultury kozackiej”.
Najemnicy twierdzą, że są finansowani i wyposażani osobiście przez Siergieja Aksjonowa, ale według wywiadu obronnego Ukrainy wśród źródeł finansowania jest również Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej i krymski biznes. Aksjonow zebrał krymskich biznesmenów i zmusił ich do zebrania od nich funduszy, ale z drugiej strony starają się chronić siebie i swoje bogactwo.
„Mają gwarancję, że w razie potrzeby zostaną ewakuowani i wszystko będzie z nimi dobrze” – powiedział Andrij Czerniak, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadowczego.
Według Centralnej Dyrekcji Wywiadowczej „Aksenovites” otrzymują zapłatę od 200 do 250 tysięcy miesięcznie (około 100 tysięcy hrywien). Ci, którzy chcą dołączyć do tych PMC, są rekrutowani głównie na Krymie, a także poszukiwani w całej Rosji. Szkolenie najemników odbywa się w krymskiej bazie wojskowej w Perevalne oraz w okupowanej części regionu Chersoniu.