Z powodu nocnego ataku dronów w regionie Chmielnickiego są ofiary. Również w wyniku fal uderzeniowych uszkodzonych zostało wiele szkół, przedszkoli, budynków administracyjnych i budynków wielopiętrowych.
Rannych mieszkańców gminy i zniszczeń od nocnych eksplozji poinformował mer Chmielnickiego Ołeksandr Symczyszyn. Urzędnik zaznaczył, że w samym Chmielnickim nie odnotowano żadnych przyjazdów. Jednak w wyniku ataku terrorystycznego doszło do uderzenia na terytorium jednej ze społeczności rejonu chmielnickiego. Teraz nadal jest tam pożar.
„Są ranni i ranni mieszkańcy społeczności w wyniku nocnego ataku. Ilość, która ma zostać potwierdzona. W wyniku fal uderzeniowych w Chmielnickim uszkodzone zostały instytucje edukacyjne, instytucje medyczne, budynki administracyjne, obiekty przemysłowe, wielopiętrowe i indywidualne budynki mieszkalne”. – Zgłoszone Mer Chmielnickiego Ołeksandr Symczyszyn.
Obecnie ratownicy, załogi karetek pogotowia ratunkowego i przedsiębiorstwa użyteczności publicznej pracują nad wyeliminowaniem konsekwencji i zapewnieniem pomocy medycznej wszystkim poszkodowanym. Według Simchyszyna, ewakuacja mieszkańców w tej chwili nie jest przeprowadzana. Nie ma problemów z zapewnieniem mediów w mieście.
Burmistrz wezwał również mieszkańców społeczności, aby zadzwonili pod numer 1580, a także do Tsentralna UMK, jeśli ludzie znajdą szkody w swoich domach.