W Odessie 41-letni były policjant Anton Mysyk został skazany na dożywocie za próbę sabotażu na rzecz Rosji. Taką karę nałożył Malinowski sąd rejonowy, donosi gazeta Odessa „Dumska».
Sędzia Ołeksandr Garski uznał mężczyznę za winnego zdrady, dezercji na rzecz wroga w warunkach wojennych (art. 111 ust. 1 kodeksu karnego Ukrainy), a także nielegalnego nabywania i przechowywania materiałów wybuchowych, amunicji i broni.
SBU zatrzymała Mysyka wiosną 2022 roku. W marcu-kwietniu mieszkaniec Odessy zainstalował ukryte kamery wideo w pobliżu autostrad i linii kolejowych, a następnie przekazał informacje o ruchu ukraińskiego sprzętu wojskowego rosyjskim służbom specjalnym. Dane zarejestrowane przez kamery były odbierane w czasie rzeczywistym za pośrednictwem aplikacji mobilnej przez przedstawicieli służb specjalnych Federacji Rosyjskiej. Za zakup i instalację „fotopułapek” agent otrzymał 50 tysięcy UAH.
Zdrajca został zatrzymany podczas wykonywania innego zadania wroga w pobliżu torów kolejowych. Następnie zabrano mu materiały wybuchowe i amunicję, w tym 12 granatów trotylowych o wadze 3,2 kg, zapalniki, zapalnik i minę przeciwpancerną.
Jak Powiedział w SBU, ze względu na spisek, rosyjski agent stale zmieniał swój wygląd i kanały komunikacji ze swoim rosyjskim „przewodnikiem”. Posługiwał się również dokumentami wystawionymi na kandydatów, w szczególności paszportem obywatela Ukrainy.
Funkcjonariusze SBU niezwłocznie zdemaskowali sprawcę, udokumentowali działania przestępcze i zatrzymali go podczas ustawiania zdalnego urządzenia monitorującego dla trasy transportu kolejowego.
Mysyk od 1999 do 2011 roku pracował jako oficer operacyjny dyżurnego Departamentu Spraw Wewnętrznych Rejonu Primorskiego. Po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę niezależnie udał się do FSB Federacji Rosyjskiej i zaproponował współpracę.
Na rozprawie sądowej mężczyzna przyznał się do winy całkowicie, ale nie wyraził skruchy. Jak Powiedział w prokuraturze obwodu odeskiego podczas ostatnich słów pokazał, że żałuje jedynie przedwczesnego ujawnienia jego wywrotowej działalności przeciwko Ukrainie. Chciał kontynuować swoją działalność na rzecz Federacji Rosyjskiej, ponieważ uważa kraje zachodnie, które pomagają Ukrainie w walce z „siłami dobra” reprezentowanymi przez Rosję za „siły zła”.