W Jaworowie sąd skazał starszego żołnierza, który opuścił jednostkę wojskową i był nieobecny w służbie przez 10 miesięcy. Żołnierz tłumaczył, że opuścił jednostkę wojskową, bo warunki służby wojskowej go rozczarowały i chce służyć w specjalnej jednostce na linii frontu.
Z akt sprawy opublikowanych 10 maja wiadomo, że starszy żołnierz Jurij Danyliuk z Równego jest strzelcem, pomocnikiem granatnika w jednym z batalionów zmechanizowanych. W maju ubiegłego roku dobrowolnie opuścił jednostkę wojskową bez ważnego powodu. Żołnierz był po służbie i nieobecny od 30 maja 2022 r. do 28 marca 2023 r. Oskarżony Danyliuk przyznał się na rozprawie.
„Wyjaśnił, że jego nieobecność w służbie wojskowej w określonym okresie była spowodowana tym, że chciał służyć w innej jednostce. Wskazał, że zgłosił się na ochotnika, chciał służyć w specjalnej jednostce, aby służyć na pierwszej linii frontu. Warunki służby wojskowej i szkolenia nie spełniły jego oczekiwań, co negatywnie wpłynęło na jego stan moralny i psychiczny. Nie pisał raportów z transferu. Został wybrany do Brygady Szturmowej Sił Specjalnych Rage, czekając na rozkazy., – stwierdzono w wyroku.
Starszy żołnierz Danyliuk, zauważył, że podczas jego nieobecności w służbie opiekował się ojcem, który doznał mikroudaru. Chociaż oficjalnie nie ustalono opieki nad nim ani opieki.
Sąd jaworowski uznał żołnierza Danyliuka za winnego opuszczenia posterunku. Został skazany na 5 lat więzienia, ale zastąpiono go dwoma latami w zawieszeniu. Dodamy, że wojskowy Danyliuk może odwołać się od tego wyroku do Lwowskiego Sądu Apelacyjnego w ciągu 30 lat od dnia jego ogłoszenia.