W Bachmut w obwodzie donieckim działania wojenne są obecnie zminimalizowane, więc w ciągu ostatnich kilku dni miasto nie pojawiło się w raportach Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy. O tym oświadczył spiker Wschodniej grupy wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy Sergij Czerewatij w eterze telethonu w niedzielę, 28 maja, poinformował LIGA.net.
Zapytany, czy te doniesienia oznaczają, że walki w samym Bachmucie już się zakończyły, Czerewatij powiedział, że „są zminimalizowane”: dziś było tylko jedno starcie w tym kierunku.
„Jednak wróg nadal zadaje ciosy ogniowe. 250 razy trafił w nasze pozycje artylerią lufową i rakietową. Odpowiedzieliśmy również na wroga ogniem, w wyniku którego zginęło 80 okupantów, 99 zostało rannych, jeden dostał się do niewoli” – powiedział Czerewatij.
Ponadto, według niego, zestrzelono dwie samobieżne instalacje moździerzowe i artyleryjskie „Nona”, jedną instalację „Gvozdika”, jedno stanowisko walki elektronicznej i jeden magazyn polowy z amunicją.
„Obserwujemy procesy rotacyjne we wrogu, w tym w organizacji przestępczej „Wagner”. Dla nas to nie jest powód, by ich nie uderzać” – powiedział rzecznik Sił Zbrojnych Ukrainy.
Zaznaczył, że do tej pory nie było żadnych nowych postępów Sił Zbrojnych na flankach, ponieważ trwają „inne prace bojowe”, które pomogą w przyszłym rozwoju Sił Obronnych.
Należy zauważyć, że walki w Bachmucie nie były zgłaszane ani wczoraj, ani w dzisiejszych raportach Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, ale są dane o kierunku Bachmut. Dzień wcześniej Cherevatyi poinformował, że spadek intensywności walk wiązał się z dużymi stratami wroga – najeźdźcy tracili tylko ponad 100 zabitych dziennie.