Ukraina zwróciła się do Niemiec z oficjalnym żądaniem, w którym poprosiła o dostarczenie im pocisków manewrujących Taurus. W piątek wieczorem 226 maja – podały niemieckie media.
W szczególności, według Spiegla, prośba o dostawy Taurusa przyszła do Niemiec ze strony ukraińskiej w ostatnich dniach. Informację tę podała rzeczniczka niemieckiego Ministerstwa Obrony, ale nie podała szczegółów. W szczególności, nie wiadomo dokładnie, o ile takich pocisków prosi Ukraina.
Z kolei wydanie Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung Zapisujeże na początku maja prezydent Wołodymyr Zełenski i kanclerz Olaf Scholz rozmawiali w Berlinie o dostarczeniu Ukrainie niemieckich rakiet.
Pocisk manewrujący Taurus jest wystrzeliwany z myśliwca i może dostarczyć 400-kilogramową głowicę bojową na ponad 500 kilometrów. Pocisk jest uważany za skuteczną broń przeciwko chronionym celom, takim jak bunkry dowodzenia lub składy amunicji. Rakieta Taurus jest niemieckim odpowiednikiem brytyjskiego Storm Shadow. Dziesięć lat temu zakupiono 600 takich pocisków dla niemieckiej armii. Jednocześnie tylko 150 z nich pozostaje gotowych do walki.
Wcześniej za dostarczeniem w Ukrainę niemieckich pocisków manewrujących Taurus opowiedział się przedstawiciel opozycji wobec rządu Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Scholza (CDU) Roderich Kiesewetter, który jest członkiem komisji obrony niemieckiego parlamentu i uważany jest za jednego z najbardziej wpływowych deputowanych. Niemiecki minister obrony Boris Pistorius skomentował z powściągliwością propozycję dostarczania Ukrainie Taurus, ale zauważył, że Ukraina powinna być wspierana przez wszystkie systemy dozwolone przez prawo międzynarodowe.