Przed kontrofensywą Ukraina otrzymała od swoich sojuszników ponad 30 miliardów dolarów w broni. O tym informuje Bloomberg w czwartek, 11 maja, pisze NV.ua.
Aby odnieść sukces, obrońcy Ukrainy muszą przeprowadzić złożoną operację połączonych sił zbrojnych bez przewagi w powietrzu, do której zdolnych jest niewiele armii na świecie. Taka operacja wymaga koordynacji piechoty, pojazdów opancerzonych, saperów i obrony powietrznej, aby zmaksymalizować efekt „ponad 200 czołgów, 300 bojowych wozów piechoty i innej broni” otrzymanych przez Ukrainę od grudnia.
Jednocześnie ukraińskie dowództwo wielokrotnie wzywało partnerów do zwiększenia liczby uzbrojenia, w tym systemów obrony powietrznej i rakiet dalekiego zasięgu, oraz ostrzegało przed wysokimi oczekiwaniami kontrofensywy.
Według Bloomberga niewielki sukces kontrofensywy może skutkować „kolejnym zimowym impasem” i zwiększeniem presji na Kijów w celu „negocjacji” z agresorem.
Agencja sugeruje, że główne cele kontrofensywy prawdopodobnie znajdują się na południu. Aby przebić się przez obronę rosyjskich okupantów, potrzebny będzie sprzęt przekazany przez sojuszników Ukrainy do rozminowywania i zniszczenia ziemianek, a setki zachodnich ciężarówek i transporterów będą potrzebne do szybkiego dostarczenia ciężkich pojazdów opancerzonych na pozycje.
Pytanie, czy Rosjanie mają wystarczającą liczbę żołnierzy, aby chronić fortyfikacje, które zbudowali zimą na zajętym południu Ukrainy, również pozostaje bez odpowiedzi. Jeśli nie, będą musieli zgadywać, gdzie będzie atak Ukraińców, co da Kijowowi możliwość złapania ich z zaskoczenia i ominięcia ich z flanki” – pisze Bloomberg.
Według autorów materiału liczba żołnierzy i sprzętu może być krytyczna, jeśli Ukrainie uda się przełamać linię frontu, ponieważ „rezerwy będą potrzebne, aby przełamać wszelkie luki”.