Rosjanie na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy nie mogą osiągnąć posłuszeństwa Ukraińców, więc stosują zastraszanie i prowokacje. Okupanci sprowadzają na czasowo okupowane terytoria ukraińskie grupy prowokatorów, którzy mieli lub są związani z przestępczością, Zgłoszone w środę, 3 maja, wiceminister obrony Hanna Maliar.
Według wiceministra rosyjskie władze okupacyjne nie mogą poradzić sobie z Ukraińcami i podporządkować ich, więc angażują specjalnie wyszkolone grupy prowokatorów i przestępców w celu zastraszania i odstraszania. W ten sposób okupanci starają się zwiększyć liczbę konfliktów, które będą musiały zostać poważnie stłumione.
„W tym celu wykorzystuje się specjalnie wyszkolone grupy prowokatorów, które składają się głównie z osób z kryminalną przeszłością. W ten sposób okupanci celowo prowokują wzrost liczby przypadków ostrych konfliktów w miejscach publicznych, które przeradzają się w brutalne pobicia obywateli niezgadzających się z rosyjskim reżimem okupacyjnym”.– powiedziała Hanna Maliar.
Wiceminister obrony podkreślił, że w wyniku sprowokowanych konfliktów przedstawiciele tzw. „organów ścigania” podejmują decyzje wyłącznie na korzyść prorosyjskich prowokatorów, a proukraińscy obywatele zostają pociągnięci do odpowiedzialności. Hanna Maliar przypomniała, że Rosja zrobiła to samo w latach 2014-2015, kiedy importowała prorosyjskich przestępców, aby zdestabilizować i zdestabilizować sytuację.
Przypomnimy, 26 kwietnia Anna Maliar zawiadomiła, że Rosja przeprowadza zakrojone na szeroką skalę przesiedlenia swoich obywateli na okupowane terytoria Ukrainy. W ten sposób okupanci próbują zmienić skład etniczny ludności i przyspieszyć asymilację. Najbardziej aktywne takie wydarzenia, według Maliara, mają miejsce w obwodzie ługańskim.