Na tle rosyjskiej „ewakuacji” ogłoszonej przez okupantów w mieście panuje pewne podniecenie. Ogłosił to prawowity mer Energodar Dmytro Orłow.
«Zabrali sprzęt z jednostki medycznej, sprzęt komputerowy, dokumentację, biuro paszportowe, które zlokalizowali w siedzibie ASC. Internet stacjonarny nie działa, co było wcześniej, sklepy spożywcze i apteki nie działają. Ekscytacja niektórymi kategoriami produktów i podstawowych potrzeb. Stacje benzynowe i bankomaty są również puste„, – powiedział Orłow w komentarzu „Radio Swoboda».
Dodał również, że okupacyjne władze od kilku dni wykupują swoją dokumentację, czekając na kontrofensywę Sił Zbrojnych Ukrainy.
Kilka dni temu wyznaczone przez Kreml „władze” okupowanej części obwodu zaporoskiego ogłosiły ewakuację mieszkańców szeregu osiedli położonych w pobliżu linii frontu. Wcześniej Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) potwierdziła rozpoczęcie ewakuacji mieszkańców Enerhodaru, okupowanego miasta w Zaporożu, gdzie mieszka większość personelu elektrowni jądrowej w Zaporożu schwytanej przez wojska rosyjskie. Ukraiński mer Dmytro Orłow powiedział również, że władze okupacyjne zamknęły biura paszportowe i szereg biur administracyjnych w Energodarze i zabrały dokumenty i sprzęt.
Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy strona rosyjska ewakuuje władze okupacyjne, tzw. milicję ludową i ich rodziny z okupowanej części obwodu zaporoskiego. W trakcie ucieczki Rosjanie plądrują i palą dokumenty.