Rosyjscy okupanci starają się tworzyć rezerwaty z lokalnych mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów. Aby to zrobić, nielegalnie przetrzymują mężczyzn w wieku poborowym, powiedziała wiceminister obrony Hanna Maliar.
Według niej wróg ucieka się do tego, aby uzupełnić duże straty w sile roboczej. Na swoim kanale Telegram Maliar Napisałże w niektórych okupowanych osiedlach Rosjanie napadają i zatrzymują lokalnych mieszkańców. W tym czasie aresztowani są mężczyźni w wieku poborowym, głównie pod sfabrykowanymi pretekstami.
Według wiceministra obrony okupanci wysyłają aresztowanych mieszkańców do specjalnie wyposażonych obozów polowych. Są w nich już przestępcy importowani z rosyjskich więzień, którzy zgodzili się walczyć z Ukrainą.
Maliar zauważył, że kilka takich obozów utworzono w pobliżu osiedli Rohove i Mozhnikivka w obwodzie ługańskim. Przetrzymują rosyjskich byłych więźniów i lokalnych mieszkańców, którzy zostali zatrzymani za drobne przestępstwa i którzy nie zgodzili się wesprzeć okupantów.
«Obecnie w obozach tych przebywa ponad 800 osób, z którymi prowadzone są intensywne szkolenia bojowe, które mają zostać zakończone w ciągu miesiąca„, – napisał Maliar.
Dodała, że po ukończeniu szkolenia bojowego zostaną podpisane umowy z jeńcami na obowiązkowy udział w działaniach wojennych na tymczasowo okupowanym terytorium Ukrainy.
Przypomnijmy, że w Rosji jeńcy wojenni byli aktywnie rekrutowani przez prywatną firmę wojskową „Wagner”. Jednak na tle zaostrzonych stosunków między liderem „Wagnera” Jewgienijem Prigożynem a ministrem obrony Federacji Rosyjskiej Siergiejem Szojgu, teraz taka rekrutacja jest przeprowadzana bezpośrednio przez Ministerstwo Obrony.