Rosjanie oszukańczo zabrali członków rodzin pracowników elektrowni jądrowej w Zaporożu, którzy zgodzili się na ewakuację z Enerhodar do Rostowa nad Donem. Ci, którzy zgodzili się wyjechać, Rosjanie obiecali przenieść do ośrodków wypoczynkowych i hoteli w Berdiańsku, ale w zamian zabrali ich na swoje terytorium, powiedział Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w porannej aktualizacji 10 maja.
«Okupacyjne tzw. władze ogłosiły ewakuację ludzi do Berdiańska i Kyryliwki do ośrodków wypoczynkowych i hoteli. Jednak ci, którzy się zgodzili, zostali zabrani do regionu Rostowa i umieszczeni w obozach namiotowych„, – stwierdził w Komunikat Sztab Generalny.
Jednocześnie zauważa, że pracownicy elektrowni mają zakaz opuszczania miasta.
Dzień wcześniej burmistrz Energodara Dmytro Orłow powiedział, że okupanci uciekają z miasta, zabierając ze sobą mienie od instytucji miejskich. Na tle ucieczki okupantów w mieście opustoszały stacje benzynowe, apteki, bankomaty i sklepy. Również informacje o ucieczce najeźdźców potwierdziła Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA), której obserwatorzy są obecni w okupowanej ZNPP.
Informacje o ucieczce Rosjan z okupowanej części obwodu zaporoskiego krążą od końca ubiegłego tygodnia. Najpierw okazało się, że pacjenci są wypisywani ze szpitali Energodar, a w Melitopolu okupanci palą dokumenty. Sztab Generalny informował wcześniej, że okupanci, uciekając, zajmują się grabieżą.