Sąd rejonowy w Haliczu we Lwowie przedłuża rozpatrywanie sprawy 72-letniego lwowianina Ołeksandra Kostornyja, oskarżonego o skorygowanie rosyjskiego ataku rakietowego na poligon Jaworów. «Sprawozdawca sądowy„, powołując się na akta sprawy, opublikował swoją korespondencję z rosyjskimi dziennikarzami, która potwierdza jego antyukraińską działalność. Ponadto śledczy zebrali dowody jego udziału w 2013 roku w prorosyjskiej konferencji w Jałcie.
Dochodzenie wykazało, że w 2015 roku Aleksander Kostorny aktywnie korespondował z dziennikarką Rosji-1 Julią Akchuriną. 9 maja 2015 r. Odwiedził Wzgórze Chwały we Lwowie i nosił wstęgę św. Jerzego
„W skrócie – mam trawkę św. Jerzego na Wzgórzu Chwały, to było zdeptane, sozhgly, milicja bezmolvstvoval. Teraz on odbył spotkanie rosyjskich organizacji obwodu lwowskiego, jest wideo. Naziści pisali zaproszenia do SBU i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o szabat rosyjskich separatystów we Lwowie, w dniach zmartwychwstania pili, aby zorganizować nowe wydarzenie”.– napisał o tym incydencie do rosyjskiego propagandzisty.
W 2017 roku opowiedział jej o przeszukaniach w Centrum Kultury Rosyjskiej, które było prowadzone przez Towarzystwo Rosyjskie im. Puszkina kierowane przez Kostorny’ego. Omówili również sprawę karną przeciwko bojownikom 51. oddzielnej brygady zmechanizowanej, którzy w lipcu 2014 r. z powodu ostrzału wycofali się z pozycji w pobliżu Czerwonopartizanska w obwodzie ługańskim i zostali schwytani. Rosyjscy propagandyści chcieli wykorzystać tę historię.
Kostorny próbował dowiedzieć się szczegółów sprawy od Ołeksandra Kononowicza, antyukraińskiego propagandysty z Łucka, który został zatrzymany przez SBU w marcu 2022 r. Kostornyj i Kononowicz mieli pomóc dziennikarce Julii Akchurinie w przygotowaniu materiałów propagandowych, z których wynikało, że ukraińskie władze rzekomo więzią ludzi walczących na wschodzie Ukrainy. Szczególnie interesowały ich losy Rosjan walczących w Siłach Zbrojnych Ukrainy.
Dochodzenie ujawniło również, że w maju 2013 roku Ołeksandr Kostornyj uczestniczył w organizacji konferencji „Prawne zasady działalności detektywistycznej w Ukrainie”, którą zorganizowali przedstawiciele Stowarzyszenia Służb Detektywistycznych Ukrainy ARSS wraz z Rosyjskim Międzynarodowym Stowarzyszeniem Detektywów w Jałcie. Ta konferencja Odwiedził Rosyjscy detektywi i byli przedstawiciele ukraińskich władz, w tym Partii Regionów.
Kostorny pomógł zorganizować imprezę innemu wiceprezesowi stowarzyszenia, Aleksandrowi Beryozinowi, detektywowi z Ługańska, który od 2014 roku Połączone grupie terrorystycznej „ŁRL”. Ich korespondencja wspomina Aleksieja Łukowa, który jest teraz Zarządza agencja detektywistyczna na anektowanym Krymie, posiadająca licencję Federacji Rosyjskiej. Przed aneksją Krymu pracował w Jałtańskim Wydziale Kryminalnym.
Po konferencji, w korespondencji z Aleksandrem Beryozinem, Kostorny przypomniał Andrieja Matuszkina, któremu planował wysłać zdjęcia z wydarzenia w Jałcie. Na kongresie został przedstawiony jako gość honorowy i Prezydent Rosyjskie „Partnerstwo niekomercyjne „Międzynarodowe Stowarzyszenie Detektywów”, przewodniczący rosyjskiej organizacji „Związek Świętego Jerzego”. Teraz w sieciach społecznościowych Matuszkina są zdjęcia z bojownikami DRL i z podróży na okupowane terytorium Ukrainy.
W korespondencji wielokrotnie wspomina się również o organizacji pozarządowej „Regionalne przedstawicielstwo Stowarzyszenia Służb Detektywistycznych Ukrainy ARSS – Towarzystwo Vidsich”, zarejestrowanej jeszcze w latach 90., kierowanej przez Ołeksandra Kostornyja. Z korespondencji można wywnioskować, że wykorzystywał tę organizację pozarządową do organizowania prorosyjskich wydarzeń.
Należy zauważyć, że wcześniej dochodzenie
ujawniła korespondencję Aleksandra Kostornego z rosyjskimi służbami specjalnymi, a także materiały potwierdzające jego udział w
„Kongres rosyjskich i antyfaszystowskich organizacji obwodu lwowskiego i zachodniej Ukrainy”, który odbył się we Lwowie 20 czerwca 2015 r. Podczas kongresu uczestnicy zatwierdzili tzw. rezolucję o „zagrożeniu ukraińskim neonazizmem” na przyszłość, a także „deklarację o ochronie praw narodu rosyjskiego”.
Przypomnijmy, 13 marca 2022 roku Rosja przeprowadziła atak rakietowy na poligon Jaworów, uderzając w koszary, w których spali żołnierze. W wyniku strajku zginęło 61 osób, 160 zostało rannych. W czerwcu kontrwywiad SBU zatrzymał mieszkańca Lwowa Ołeksandra Kostornyja pod zarzutem przeprowadzenia strajku na poligonie. Według śledczych, 4 marca wysłał mapę Międzynarodowego Centrum Utrzymywania Pokoju i Bezpieczeństwa w Jaworowie do rosyjskich przedstawicieli na Telegramie. Na mapie zaznaczył współrzędne rozmieszczenia żołnierzy i sprzętu Sił Zbrojnych Ukrainy.
Sam Kostorny nie przyznaje się do winy i twierdzi, że wysłał plan gospodarstwa myśliwsko-rybackiego „Starychi”, aby pokazać przyjacielowi, gdzie zbiera grzyby. Jego przyjacielem był Aleksander Swistunov, który ma obywatelstwo rosyjskie, mieszka na anektowanym Krymie i jest jednym z założycieli partii „Blok Rosyjski” i Ogólnoukraińskiej organizacji społecznej „Rosyjski ruch Ukrainy”.
Na początku października milicjanci zakończyli śledztwo przedprocesowe, teraz sprawę rozpatruje Sąd Rejonowy w Haliczu we Lwowie. Do czasu ogłoszenia wyroku Ołeksandr Kostorny pozostanie w areszcie tymczasowym bez alternatywy dla zwolnienia za kaucją.