W wyniku ostrzału regionu Chersonia, który miał miejsce 6 maja, gdy grupa saperów rozminowuje terytorium, zginęło dziewięć osób, a nie 6, jak wcześniej informowano. Ogłosił to prezydent Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym orędziu w niedzielę 7 maja.
«Tylko wczoraj i tylko jeden rosyjski atak na region Chersoniu zabił dziewięciu Ukraińców – byli zaangażowani w rozminowywanie, przywracanie bezpieczeństwa ludziom. Moje kondolencje dla krewnych i przyjaciół ofiar», – Powiedziany prezydent.
Przypomnijmy, w sobotę wieczorem okazało się, że w wyniku rosyjskiego ostrzału zginęło sześciu pirotechników, którzy rozminowali region. Jednocześnie poinformowano, że dwie kolejne osoby, w tym ratownik medyczny, zostały ranne. Zostali hospitalizowani w ciężkim stanie.
Według Prokuratury Generalnej przyczyną śmierci pirotechników SES w obwodzie chersońskim było zrzucenie materiałów wybuchowych z drona przez okupantów.
Przypomnimy, w środę, 3 maja, w wyniku zmasowanego ostrzału Chersoniu i obwodu chersońskiego zginęło 21 osób.