Rosyjscy ochotnicy, którzy zaatakowali Rosję z terytorium Ukrainy, ujawnili, że mają tysiące chętnych do wstąpienia w ich szeregi i będą kontynuować naloty na granicę, dopóki ich siły nie będą wystarczająco duże, aby „szturmować Moskwę”. O tym Powiedziany mówca legionu „Wolność Rosji” z pseudonimem „Cezar”, w wywiadzie dla dziennikarza The Times.
Według Cezara legion jest teraz uzbrojony w moździerze, pojazdy opancerzone, Stingery, przenośne systemy przeciwpancerne i wysoce skuteczną bezzałogową jednostkę rozpoznawczą.
Powiedział, że legion Wolności Rosji ma od 500 do 1000 bojowników. Według niego planują zwiększyć liczbę, ponieważ coraz więcej Rosjan jest gotowych zbuntować się przeciwko reżimowi dyktatora Putina. Cezar podkreślił, że ochotnicy najpierw utrzymają „kawałek rosyjskiego terytorium”, który w przyszłości stanie się trampoliną do ofensywy przeciwko Moskwie. Zgodnie z planem wolontariuszy właśnie wtedy rozpocznie się „kampania kremlowska”.
Cezar podkreśla, że wszyscy są obywatelami Rosji: „Nie jesteśmy przestępcami i nie jesteśmy prywatną firmą wojskową, jak Wagner. Wszyscy jesteśmy obywatelami Federacji Rosyjskiej. Niektórzy z nas służyli już wcześniej w siłach zbrojnych”.
Jak informowała nasza strona internetowa, 22 maja władze obwodu biełgorodzkiego ogłosiły, że „grupa dywersacyjno-rozpoznawcza Sił Zbrojnych Ukrainy” wkroczyła do granicznej dzielnicy miasta Grayvoron. We wsiach Hlotove, Kozynka i Hora-Podil podobno miały miejsce walki. Reżim operacji antyterrorystycznej działał w regionie przez około jeden dzień. Następnego dnia rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że jednostki inwazyjne zostały „pokonane” i „zepchnięte” z powrotem na terytorium Ukrainy.
Ukraina zaprzeczyła udziałowi w ataku. Chociaż później Główny Zarząd Wywiadu potwierdził działanie rosyjskich ochotników w regionie Biełgorodu. Odpowiedzialność za inwazję wziął na siebie Legion Wolności Rosji i Rosyjski Korpus Ochotniczy (RDK), formacje złożone głównie z Rosjan. Nazwali cel operacji „utworzeniem strefy zdemilitaryzowanej między Rosją a Ukrainą”, a także „zademonstrowaniem” Rosjanom „udanej walki z reżimem Putina”.
Atak na terytorium Rosji był pierwszym przypadkiem długotrwałych działań wojennych na terytorium Rosji od początku wojny i pierwszą zbrojną inwazją na Rosję od czasu starć granicznych między wojskami radzieckimi i chińskimi w 1969 roku.