Rosyjscy zbrodniarze wojenni zaatakowali Kijów rakietami po raz drugi w poniedziałek. Przypomnijmy, że uderzyli w pierwszy zmasowany atak powietrzny w nocy. Tak więc między atakami minęło zaledwie kilka godzin.
Alarm lotniczy w Kijowie i regionie ogłoszono o 11:09, a pierwsze wybuchy w mieście pojawiły się o 11:15. Mer Kijowa Witalij Kliczko Wyjaśnićże wybuchy były słyszane w centralnych częściach miasta.
Kijowska miejska administracja wojskowa Zgłoszone Fakt, że obrona powietrzna działała w mieście. Innych szczegółów nie ma, ale kilka minut później w Kijowie ponownie słychać było wybuchy. Później Kliczko Zgłoszoneże służby ratunkowe udawały się na miejsce eksplozji w pobliżu centrum stolicy.
Według Kliczki Znanyże wrak zestrzelonego rosyjskiego pocisku spadł na jezdnię w dzielnicy Obolonsky stolicy.
Z kolei w tym samym czasie dowództwo operacyjne „Północ” Zgłoszoneże obrona powietrzna działa również w obwodzie czernihowskim.
W poniedziałek wieczorem Rosja rozpoczęła zmasowany połączony atak w Ukrainę, wystrzeliwując do 40 pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555 z dziewięciu samolotów lotnictwa strategicznego Tu-95MS z Morza Kaspijskiego i 35 irańskich dronów Shahed-136/131 z kierunku północnego i południowego. Ukraińska obrona przeciwlotnicza zniszczyła 67 celów powietrznych: 37 pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555 i 29 bezzałogowych statków powietrznych Szached-136/131.
Jeden pocisk został zestrzelony nad rejonem złoczowskim obwodu lwowskiego. Ponadto doszło do uderzenia w obiekt wojskowy w regionie Chmielnickiego.
(Aktualizacja wiadomości)