Premier Holandii Mark Rutte powiedział, że jego państwo nie zdecydowało się jeszcze na dostarczenie Ukrainie myśliwców F-16, ale „poważnie rozważa” taką opcję. O tym Zapisuje Reuters.
Rutte powiedział, że ostateczna decyzja o wysłaniu myśliwców nie została jeszcze podjęta, ale dodał, że taka opcja jest rzeczywiście rozważana.
„Jeśli zaczniesz szkolić pilotów, oczywiste jest, że wysyłanie samolotów jest czymś, co poważnie rozważasz” – powiedział holenderski premier. Według niego każda decyzja o dostarczeniu F-16 zależy od zgody Stanów Zjednoczonych. Dodał, że jego kraj potencjalnie będzie miał myśliwce, które mogłyby zostać przeniesione, ponieważ są one obecnie wycofywane z eksploatacji.
Wcześniej Bloomberg, powołując się na źródła, informował, że Holandia może wysłać myśliwce F-16 w Ukrainę po przeszkoleniu pilotów. Według holenderskiego Ministerstwa Obrony kraj jest obecnie uzbrojony w 24 aktywne myśliwce F-16, które zostaną wycofane ze służby do połowy 2024 roku. Kolejne 18 myśliwców zostało wystawionych na sprzedaż, z czego 12 zostało już sprzedanych.
Dzień wcześniej szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił, że Dania i Holandia poprowadzą europejską koalicję do prowadzenia szkoleń dla ukraińskich pilotów na myśliwcach F-16, a Norwegia, Belgia, Portugalia i Polska również zaoferowały udział w ćwiczeniach.