Porozumienie o rozmieszczeniu rosyjskiej taktycznej broni jądrowej na terytorium Białorusi ma na celu konsolidację faktycznej kontroli wojskowej Rosji nad Białorusią, prawdopodobne rozmieszczenie broni jądrowej na terytorium Białorusi raczej nie będzie oznaczać eskalacji ze strony Rosji – przekonują analitycy Instytutu Badań nad Wojną. Stwierdza to w raporcie analityków American Institute for the Study of War (ISW), pisze „Ukraińska Prawda».
25 marca prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił, że Rosja rozmieści taktyczną broń jądrową na Białorusi do 1 lipca, prawdopodobnie w celu wznowienia znudzonych operacji informacyjnych o potencjalnej eskalacji nuklearnej z powodu wojny w Ukrainie.
25 maja w Mińsku minister obrony Rosji Siergiej Szojgu i minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin podpisali dokumenty o rozmieszczeniu rosyjskiej niestrategicznej (taktycznej) broni jądrowej na terytorium Białorusi. Szojgu zauważył, że Rosja zachowa kontrolę nad taktyczną bronią jądrową w przypadku jej rozmieszczenia na Białorusi i powiedział, że białoruskie samoloty są teraz zdolne do przenoszenia broni jądrowej.
Podczas podpisywania umowy Szojgu zapowiedział również, że wojska rosyjskie rozmieszczą na Białorusi dodatkowe kontyngenty wojskowe w celu rozbudowy infrastruktury wojskowej, rozszerzenia wspólnych ćwiczeń bojowych i prowadzenia działań rozpoznawczych w pobliżu granic tzw. Państwa Związkowego.
Rozmieszczenie taktycznej broni jądrowej na Białorusi wymaga znaczącej infrastruktury wojskowej, a także rosyjskiego dowodzenia i kontroli nad elementami białoruskich sił zbrojnych. Kreml prawdopodobnie zamierza wykorzystać te żądania do dalszego podporządkowania Rosji białoruskiej sfery bezpieczeństwa.