Po niepowodzeniu ataków rakietowych zimą i wczesną wiosną, kiedy Rosjanie bezskutecznie próbowali zniszczyć infrastrukturę energetyczną Ukrainy i zasiać panikę wśród społeczeństwa rakietami, Rosja zmieniła taktykę – teraz ma na celu nie tylko zakłócenie kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy, ale także propagandę na rodzimym społeczeństwie. Oświadczył o tym przedstawiciel Wywiadu Obronnego Ukrainy Andrij Jusow.
Według niego agresor wykorzystuje kolejną falę terroru rakietowego do demonstracyjnej propagandy o rzekomym uszkodzeniu próbek zachodniej broni.
„Próba jest aktywna, masowa, bezprecedensowa, ale w dużej mierze są to demonstracje. Rosjanie nie będą mogli powtarzać takich występów tak często, z taką samą intensywnością i ilością” – powiedział przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu.
Według niego taktyka uderzeń rakietowych naprawdę się zmieniła. Zasadniczo ma na celu skomplikowanie lub zakłócenie planów ukraińskich sił bezpieczeństwa i obrony dotyczących dalszego wyzwolenia okupowanych terytoriów.
Jednocześnie, według jego słów, klęska Kijowa pozostaje priorytetem dla wroga.
Kijów, który stawia opór, który odparł najnowszą hordę, pozostaje niezdobytym celem dla agresora. Dlatego niebezpieczeństwo pozostaje” – powiedział Jusow.
Jak wyjaśnił przedstawiciel wywiadu, pomyślne opracowanie przez Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy systemów obrony powietrznej dostarczonych przez zachodnich partnerów w rzeczywistości równa kolejną inwazję rakietową na Rosjan.
„Wróg chciałby pokazać, że jego broń „analogowa” może coś zrobić z ukraińską armią i zachodnią bronią. Ale okazuje się, że nie. Ile ataków z rzędu – praktycznie wszystkie cele są zestrzeliwane. Nasze myśliwce, Siły Powietrzne, systemy obrony powietrznej wykazują najlepsze wyniki” – powiedział Jusow.
Przypomnimy, od początku maja rosyjska armia przeprowadziła już 17 ataków w Ukrainę. Ostatnia miała miejsce w nocy 30 maja. Wróg atakował wyłącznie amunicją zaporową Shahed. Atak był z różnych kierunków, w kilku falach. Alarm przeciwlotniczy trwał prawie 3 godziny. Według wstępnych danych siły obrony powietrznej i środki w przestrzeni powietrznej Kijowa zniszczyły ponad 20 rosyjskich dronów.