Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy i Sił Zbrojnych Ukrainy skomentował oświadczenie przewodniczącego PMC „Wagnera” Jewgienija Prigożyna o wycofaniu się „wagnerów” z Bachmutu 10 maja. O tym Raporty RBC-Ukraina.
W komentarzu do publikacji przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Andrij Czerniak zauważył, że w rzeczywistości Prigożyn nie zamierza wycofywać swoich najemników z Bachmutu. Urzędnik wywiadu podkreślił, że oświadczenie to wynika z faktu, że „wagnerici” nie mogą spełnić obietnicy zdobycia miasta do 9 maja.
„Dlatego teraz próbuje uczynić kogoś winnym, ponieważ teraz zdaje sobie sprawę, że nie może już dotrzymać słowa” – wyjaśnił Czerniak. Według niego Główny Zarząd Wywiadu nie odnotowuje żadnych operacji wycofania wojsk w rejonie Bachmutu. Jednocześnie Czerniak zauważył, że „wagnerici” mają pewne problemy z amunicją.
„Ale bez względu na to, ile dostaną, nie będą mieli wystarczająco dużo. Oznacza to, że im więcej są dawane, tym więcej potrzebują i tym więcej chcą otrzymywać” – powiedział.
Z kolei spiker Wschodniej Grupy Sił Zbrojnych Ukrainy Sergij Czerewatii uważa, że najprawdopodobniej PMK „Wagner” ma problemy z liczbą najemników, których jest coraz mniej. Podkreślił, że takie wypowiedzi okupantów są niepotrzebnym dowodem bohaterstwa i wyczynów Sił Zbrojnych Ukrainy, które nadal niszczą wagnerowców w Bachmucie. Rzecznik podsumował, że Prigożyn od miesiąca wygłasza podobne oświadczenia na temat sytuacji w Bachmucie, ponieważ rozumie, że nie jest już w stanie jakoś usprawiedliwić niepowodzeń swoich bojowników i niezdolności do spełnienia obietnic.
Przypomnimy, lider PMC „Wagner” zwrócił się do kierowników departamentów obrony Federacji Rosyjskiej, zauważając, że 10 maja jego bojownicy będą wycofani z Bachmutu z powodu braku amunicji. Według niego bez amunicji straty żołnierzy Wagnera w Bachmucie są bezużyteczne i nieuzasadnione. Prigożyn po raz kolejny skarżył się, że rosyjskie Ministerstwo Obrony nie dostarczyło jego najemnikom wystarczającej ilości amunicji na miesiąc.