Kontrwywiad Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zneutralizował siatkę agentów rosyjskiej FSB w obwodzie zaporoskim. Agenci przygotowywali ataki terrorystyczne na ukraińskich wojskowych i oficerów SBU.
Jeden z członków grupy agentów był byłym żołnierzem, a drugi osobistym kierowcą lokalnego urzędnika. Byli zaangażowani w przygotowanie ataków terrorystycznych na sztab dowodzenia Sił Obronnych i oficerów SSU rozmieszczonych w regionie i zaangażowanych w misje bojowe na froncie południowym, Zgłoszone Służba Bezpieczeństwa Ukrainy we wtorek, 9 maja.
«Rosyjscy agenci zbierali „godzinne” informacje o miejscach tymczasowych baz i trasach przemieszczania się ukraińskich obrońców.Otrzymane informacje zostały przekazane FSB w postaci elektronicznych geolokalizacji, plików multimedialnych i wiadomości tekstowych za pośrednictwem prywatnego czatu w komunikatorze Telegram. Zgodnie ze współrzędnymi wrogich agentów okupanci chcieli przeprowadzać ukierunkowane uderzenia pociskami manewrującymi lub balistycznymi„, – czytamy w komunikacie.
Ponadto, według SBU, najeźdźcy rozważali opcję fizycznej eliminacji ukraińskich obrońców poprzez aktywację materiałów wybuchowych, które planowali zainstalować na obszarach, na których stacjonowały Siły Obronne. Aby przygotować ataki terrorystyczne, rosyjscy agenci otrzymali 4 tysiące od swoich opiekunów z FSB. dolarów z góry. Jednak funkcjonariusze kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa działali proaktywnie: szybko ujawniali sprawców, dokumentowali działania przestępcze i zatrzymywali ich podczas wykonywania wrogiego zadania.
Według śledztwa szefem rosyjskiej grupy agentów był mieszkaniec Zaporoża, były żołnierz. Po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę zwrócił się do swojego brata, który mieszka w Petersburgu, z prośbą o zorganizowanie kontaktu z rosyjskimi służbami specjalnymi.Wkrótce, w prywatnej korespondencji, przyszedł do niego zawodowy oficer FSB, który wyznaczył mu zadanie wywiadu i działalności wywrotowej przeciwko Ukrainie. Aby je spełnić, zdrajca przyciągnął swojego znajomego, który pracował jako kierowca dla szefa jednej z administracji rejonowych Zaporoża.
«Na polecenie FSB kierowca „w ciemności” wykorzystał urzędnika, dokonując ukrytych nagrań audio z jego rozmów telefonicznych w samochodzie. Ponadto zdrajcy „kierowali” wrogimi nalotami na mosty i przejazdy kolejowe w regionie. Szukali również swoich „podobnie myślących ludzi” do potencjalnej rekrutacji i włączenia do grupy agentów FSB„, – podkreślił w SBU.
Podczas przeszukań w mieszkaniach zatrzymanych funkcjonariusze SBU zarekwirowali:
- Karabin szturmowy Kałasznikow AK-47;
- prawie 1 tys. amunicja różnych kalibrów;
- Granaty bojowe i dymne z komponentami.
Na podstawie zebranych dowodów śledczy SBU poinformowali obu zatrzymanych o podejrzeniu zdrady stanu wojennego. Zostali już aresztowani.