Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała w Czerkasach agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego, który pomagał okupantom korygować ataki rakietowe na miasto. Mężczyzna okazał się być byłym ukraińskim żołnierzem z części obwodu chersońskiego, która od 23 maja znajduje się pod okupacją rosyjską.
Jak Zgłoszone SBU, agent, zbierał informacje wywiadowcze na temat lokalizacji i ruchów ukraińskich systemów wojskowych i obrony powietrznej na terytorium Ukrainy. Jest mieszkańcem tymczasowo okupowanej części obwodu chersońskiego, który na początku inwazji na pełną skalę wspierał najeźdźców i oferował im swoją pomoc w wojnie z Ukrainą. Prokuratura Generalna Wyjaśnićże zatrzymany był w przeszłości żołnierzem. Następnie, za pośrednictwem posłańca, przyszedł do niego zawodowy pracownik rosyjskiego wywiadu wojskowego z ofertą milczącej współpracy.
Na polecenie Rosjan agent przybył do regionu Czerkasów, aby prowadzić działalność rozpoznawczą i wywrotową jako osoba przesiedlona. W regionie zdrajca zebrał informacje o lokalizacji Sił Obronnych i infrastrukturze krytycznej.
«Szczególnie interesowały go lokalizacje systemów obrony powietrznej, ukraińskich szpitali wojskowych, a także fabryk, mostów i zapór. Rosyjski agent przekazał okupantom otrzymane informacje w postaci elektronicznych geolokalizacji ze zdjęciami potwierdzającymi. Najeźdźcy potrzebowali informacji wywiadowczych, aby skorygować powtarzające się naloty na terytorium regionu„, – czytamy w komunikacie SBU.
SBU CI zatrzymała zdrajcę w Czerkasach podczas fotografowania ukraińskiego obiektu infrastruktury krytycznej i składania stosownego raportu rosyjskiemu wywiadowi wojskowemu.Podczas zatrzymania znaleziono w jego posiadaniu telefon komórkowy, którego używał do wykonywania zadań wywiadowczych wroga.
Mężczyzna został już poinformowany o podejrzeniu zdrady w stanie wojennym. Grozi mu dożywocie. Obecnie, podczas gdy trwa postępowanie przygotowawcze, przebywa on w areszcie bez prawa do zwolnienia za kaucją.