Ukraińscy i polscy działacze uniemożliwili ambasadorowi Rosji w Polsce Siergiejowi Andriejewowi złożenie kwiatów pod pomnikiem wojska radzieckiego pod pomnikiem w Warszawie. O tym Zgłoszone organizatorzy akcji z organizacją pozarządową „Euromajdan Warszawa”.
Ambasador wraz z innymi rosyjskimi dyplomatami przybył na cmentarz mauzoleum wojska radzieckiego, ale jedyne wejście było już zablokowane przez aktywistów. Wewnątrz pomnika rozwinęli dużą instalację artystyczną, instalując setki ukraińskich flag, drewniane krzyże z nazwiskami poległych Ukraińców i Polaków, modele budynków mieszkalnych z nazwami miast dotkniętych rosyjską agresją:, Mariupol, Bakhmut, Irpin, Chersoń.
Według słów aktywistów, aby złożyć wieniec, ambasador musiałby „świadomie przejść przez groby i krew Ukraińców”. Ale po krótkiej kłótni Andriejew odmówił złożenia wieńca, zostawił go pod ukraińską instalacją i szybko odszedł.
Aktywiści przygotowali instalację w pobliżu sowieckiego pomnika w Warszawie. Foto: NGO „Euromajdan Warszawa”
Jedna z organizatorek akcji, Natalia Panchenko, wyjaśniła, że zamiast dobrego propagandowego obrazu, jak planowali sobie Rosjanie, muszą zmierzyć się z rzeczywistością.
«Ambasador terrorystów Siergiej Andriejew nie złożył wieńca pod pomnikiem żołnierzy radzieckich w Warszawie. W rezultacie pod naszą instalacją leży wieniec, honorujący pamięć ofiar rosyjskiej agresji. Jak to się stało, sami nie rozumieliśmy. Kiedy szedł, w pobliżu byli tylko dziennikarze i policja. Młody orzeł gwałtownie szarpnął w kierunku pomnika z samochodu, a następnie sho-ta pashlo ne plan. Wrócił, wsiadł do samochodu i odjechał. Mamy nadzieję, że w Moskwie», – Powiedziany współzałożyciel organizacji pozarządowej Euromajdan Warszawa, która od 2013 roku organizuje protesty.
Ci sami aktywiści obudzili dziś o 6:00 w Warszawie rosyjskich dyplomatów dźwiękami syren i bombardowań. Przyjechali do domu w Warszawie, gdzie mieszkają rosyjscy dyplomaci z rodzinami, i włączyli dźwięki alarmów przeciwlotniczych, ostrzału i wybuchów.
Nawiasem mówiąc, w zeszłym roku Andreev również nie złożył wieńca pod tym samym pomnikiem. Następnie rosyjski ambasador i jego delegacja zostali oblani czerwoną farbą, obrzuceni czerwonymi goździkami i zerwali rosyjską flagę z samochodu.