Wszystkie państwa członkowskie Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) zgodziły się, że Ukraina ostatecznie stanie się jej członkiem. Teraz jednak skupiamy się na zapewnieniu zwycięstwa kraju w wojnie z agresorem Rosją. Stwierdził to sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przed spotkaniem w formacie Ramstein w bazie lotniczej w Niemczech 21 kwietnia, pisze Reuters.
Dyplomata podkreślił, że po zakończeniu wojny na pełną skalę rozpętanej przez Rosję przeciwko Ukrainie, Kijów powinien mieć „siły odstraszające, aby zapobiec nowym atakom”. Dlatego sojusznicy priorytetowo traktują teraz zwycięstwo Ukraińców.
Ponadto, jak donosi „Europejska Prawda„Wołodymyr Zełenski przyjął zaproszenie do udziału w lipcowym szczycie NATO w Wilnie.
„Prezydent Zełenski i ja rozmawialiśmy o przygotowaniach do zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie w lipcu. Zaprosiłem go do udziału w spotkaniu i cieszę się, że przyjął zaproszenie i weźmie udział w szczycie NATO w Wilnie” – powiedział Stoltenberg, przybywając na spotkanie w Ramstein w Niemczech.
Należy zauważyć, że dzień wcześniej, 20 kwietnia, Jens Stoltenberg przybył do Kijowa z wizytą, która była dla niego pierwszą od początku inwazji wojsk rosyjskich na pełną skalę w Ukrainie. Spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, który podkreślił, że nie ma „barier w podejmowaniu decyzji politycznych” w sprawie członkostwa kraju w NATO. Ponadto, według niego, gwarancje bezpieczeństwa powinny być obecne teraz, ale nie mogą stać się alternatywą dla przystąpienia do bloku.
Jens Stoltenberg wyraził bezwarunkowe poparcie NATO dla Ukrainy. W szczególności zapewnił, że rozpoczął się po okupacji Krymu w 2014 roku i nie osłabnie aż do powojennej odbudowy naszego państwa.