Rosjanie wycofali sprzęt wojskowy z północnego Krymu, aby przenieść go na kierunku Chersoniu i Zaporoża, powiedziała Natalia Humeniuk, rzeczniczka dowództwa operacyjnego „Południe”. Skomentowała zdjęcia satelitarne, które pojawiły się dzień wcześniej, które pokazują, że okupanci wycofali sprzęt wojskowy z magazynów na północy Krymu – ze wsi Miedwiediwka, rejon dżancojski.
„Nie mówimy o „geście dobrej woli”. Mówimy o tym, że najprawdopodobniej przeprowadzili te manewry w celu wzmocnienia w pewnych obszarach” – powiedziała rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego „Południe” w powietrzu 24 kanały Czwartek, 27 kwietnia.
W szczególności dotyczy to wzmocnienia kierunku zaporoskiego i konsolidacji na kierunku chersońskim w celu powstrzymania przynajmniej pierwszej fali ofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy.
„W każdym razie kontynuujemy walkę z bateriami, mając nadzieję na pomoc ruchu oporu i skuteczną pracę naszego wywiadu, abyśmy wyraźnie wiedzieli, gdzie się przenieśli i jak musimy pracować” – dodała Natalia Humeniuk.
Wcześniej, 26 kwietnia, dziennikarze Krymu.Realia opublikowali zdjęcia satelitarne pokazujące, że rosyjski sprzęt wojskowy zniknął z magazynów we wsi Miedwiediwka w rejonie dżancoj. Pojazd ten był widziany w wiosce w październiku i styczniu, ale od 25 kwietnia go tam nie było.
Ponadto zdjęcia pokazały, że okopy pojawiły się w miejscach, w których Rosjanie trzymali sprzęt wojskowy.