UE chce nawiązać współpracę z „krajami trzecimi” w celu zwalczania Rosji i powstrzymywania Chin. „Kraje priorytetowe” to Brazylia, Chile, Nigeria i Kazachstan, pisze „Liga.net” w odniesieniu do danych publikacji Euractiv.
Jak dowiedzieli się dziennikarze ze źródeł w środowisku dyplomatycznym i wewnętrznego memorandum służby dyplomatycznej UE, każdy z czterech krajów jest „potężnym centrum w danym regionie”. Aby ich przyciągnąć, proponują „ulepszenie propozycji” UE.
„Znajdujemy się w konkurencyjnym środowisku geopolitycznym: nie tylko w walce narracji, ale także w walce propozycji. Musimy ulepszyć naszą propozycję i wzmocnić nasze relacje z nimi” – czytamy w dokumencie.
W drugim roku rosyjskiej inwazji w Ukrainę na pełną skalę UE stara się zapewnić alternatywę dla rosyjskiej i chińskiej narracji w Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji.
Brazylia i Chile są „preferowanymi opcjami” dla dywersyfikacji UE w bogatej w surowce Ameryce Łacińskiej, co „jest najbardziej zgodne z naszymi wartościami i celami”, pisze gazeta, powołując się na wysokiego rangą europejskiego dyplomatę.
Nigeria jest centrum gospodarczym Afryki Zachodniej i może wyprzedzić Chiny, aby stać się drugim najbardziej zaludnionym krajem na świecie do 2100 roku.
UE stawia jako kluczowy priorytet „zapewnienie, że Rosja nie będzie obchodzić międzynarodowych sankcji” za pośrednictwem Kazachstanu. Kraj ten może również pomóc UE zdywersyfikować się z rosyjskich źródeł energii, pisze gazeta.
Oprócz potencjalnych umów handlowych w dokumencie podkreślono propozycje UE dotyczące czterech „krajów pilotażowych” w zakresie energii, polityki migracyjnej, rozwoju gospodarczego i koordynacji bezpieczeństwa.
Podczas wizyty w Chinach prezydent Brazylii oskarżył Stany Zjednoczone o zachęcanie do wojny w Ukrainie i powiedział, że Kijów „ponosi współodpowiedzialność” za atak Rosji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprosiło prezydenta Brazylii Luiza Inácio Lulę da Silvę do odwiedzenia Ukrainy, aby zrozumieć prawdziwe przyczyny i istotę rosyjskiej agresji oraz jej konsekwencje dla globalnego bezpieczeństwa. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby ze swojej strony oskarżył Lulu o „powtarzanie rosyjskiej i chińskiej propagandy”.