Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie czujniki do wykrywania emisji promieniowania z użycia broni jądrowej, pisze The New York Times.
Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Jądrowego wyjaśniła, że sieć czujników jest rozmieszczana „w całym regionie” i umożliwi „określenie parametrów, lokalizacji i konsekwencji każdego wybuchu jądrowego”. Pozbawiłoby to Rosję możliwości „anonimowego” użycia broni jądrowej w Ukrainie. W przypadku zagrożenia w Ukrainie z powodu wybuchu jądrowego, analiza szybko trafi do amerykańskich agencji rządowych w celu ochrony ludności.
Jak zaznaczono w publikacji, rozmieszczenie systemu wykrywania użycia broni jądrowej wskazuje, że Stany Zjednoczone nie uważają takiego scenariusza za niemożliwy.
Jak wiadomo, po inwazji Rosji na pełną skalę w Ukrainę 24 lutego 2022 r. przedstawiciele rosyjskiej elity politycznej wielokrotnie mówili o prawdopodobieństwie użycia broni jądrowej. W szczególności 21 września zbrodniarz wojenny Władimir Putin zadeklarował gotowość do użycia broni jądrowej w przypadku zagrożenia integralności terytorialnej Rosji.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że nie wierzy, by Rosja użyła broni jądrowej. 1 stycznia 2023 roku Wadym Skibicki, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony Ukrainy, poinformował, że ukraiński wywiad stale monitoruje ruch wszystkich nośników broni jądrowej w Rosji, zauważa „Babel».