Kontrwywiad SBU zneutralizował grupę informatorów podczas operacji specjalnej w wyzwolonych rejonach obwodu charkowskiego. We wtorek, 11 kwietnia, Zgłoszone w centrum prasowym SBU.
Według ministerstwa zdrajcami byli dwaj mieszkańcy okupowanego Wowczańska, których Rosjanie zaangażowali w działalność rozpoznawczą i wywrotową na wschodzie regionu. Przestępcy zbierali informacje wywiadowcze dla okupantów o lokalizacjach i ruchach Sił Obronnych na terytorium społeczności Wowczańska.
„Przede wszystkim rosyjskim okupantom zależały informacje o rozmieszczeniu linii obronnych wzdłuż granicy z Rosją oraz o punktach czasowego rozmieszczenia jednostek Służby Bezpieczeństwa i Policji Narodowej. Agresorowi zależały również informacje o aktualnej sytuacji społeczno-politycznej w regionie przygranicznym, punkty za udzielanie pomocy humanitarnej ludności cywilnej” – czytamy w komunikacie.
Rosjanie potrzebowali wywiadu do przygotowania sabotażu i przeprowadzenia ostrzału rakietowego i artyleryjskiego ukraińskich celów.
„Według śledztwa, jednym z członków wrogiej grupy jest miejscowy mieszkaniec, który natychmiast po zajęciu części regionu udał się do dobrowolnej współpracy z Federacją Rosyjską. Jednocześnie zaczął wykonywać zadania wywiadowcze wroga dopiero na początku 2023 roku” – czytamy w oświadczeniu SBU.
Następnie oskarżony zaangażował swojego znajomego w działalność wywrotową, którą później doprowadził do bezpośredniego kontaktu z FSB. Aby komunikować się z rosyjskimi służbami specjalnymi, przestępcy wykorzystali komunikator Telegram zgodnie ze środkami spiskowymi.
Podczas przeszukań w domach przestępców znaleźli telefony komórkowe, których używali do korespondencji z FSB. Zatrzymani otrzymali zawiadomienia o podejrzeniach. Teraz wybrali środek zapobiegawczy – zatrzymanie bez prawa do zwolnienia za kaucją.