Prokuratura Generalna jest obecnie świadoma 73 przypadkom umyślnego mordowania ukraińskich jeńców wojennych przez rosyjskich okupantów. Agencja ta złożyła sprawozdanie w odpowiedzi na wniosek o udzielenie informacji LIGA.net.
Generalna prokuratura zaznaczyła, że ukraińskie organy ścigania prowadzą przedprocesowe śledztwo w sprawie 265 zbrodni popełnionych przez rosyjskich zbrodniarzy wojennych przeciwko ukraińskim jeńcom wojennym. Obecnie ofiarami takich zbrodni jest ponad 1500 ukraińskich żołnierzy, z których 73 zostało celowo zabitych.
Prokuratura Generalna dodała, że dwie osoby zostały zaocznie powiadomione o podejrzeniach co do faktów złego traktowania jeńców wojennych, w tym jedna o fakcie zabójstwa. Śledztwo w innych postępowaniach jest w toku, podejmowane są działania w celu ustalenia wszystkich okoliczności tych zbrodni.
Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwyciła rozmowę rosyjskiego okupanta z jego znajomym, w której przyznał, że sam brał udział w egzekucji ukraińskich jeńców wojennych.
Przypomnimy, 6 marca pojawiło się pierwsze wideo z egzekucją ukraińskiego jeńca wojennego, który został zastrzelony po słowach „Chwała Ukrainie”. Biuro Prezydenta zareagowało na wideo, stwierdzając, że takie zbrodnie Rosjan są przykładem ich narodowej bezwartościowości i słabości. Ukraina przesłała dowody wideo zbrodni wojennej międzynarodowym partnerom i innym rzecznikom praw obywatelskich z całego świata. Mężczyzną, który został zastrzelony za swój patriotyczny wyraz twarzy, okazał się Ołeksandr Macijewski, snajper 163. batalionu 119. oddzielnej brygady TRO obwodu czernihowskiego, poinformowała SBU 12 marca.
Miesiąc później, 12 kwietnia, w sieciach społecznościowych rozeszło się wideo z kolejną egzekucją ukraińskiego obrońcy, który został ścięty przez rosyjskich okupantów. Prezydent Wołodymyr Zełenski i jego biuro zareagowali na brutalne wideo, mówiąc, że Ukraińcy nie wybaczą okupantom tych okrucieństw, ale będzie odpowiedź i odpowiedzialność za wszystko. Ministerstwo obrony przyzywało Ukraińców nie rozpowszechniać filmów i nie robić publicznych założeń co do tożsamości zmarłego więźnia, aby nie zaszkodzić krewnym torturowanego żołnierza. Wszczęto śledztwo w sprawie egzekucji jeńca wojennego, a później ukraiński wywiad poinformował, że poznał nazwisko kata, który rozstrzelał Ukraińców. Kyryło Budanow nie podał nazwiska okupanta, argumentując, że może już nie żyć.
Według Dyrekcji Wywiadu Rosjanie mogą publikować filmy z egzekucjami ukraińskiego wojska w celu zastraszenia Ukraińców, a przede wszystkim ich wojska. W ten sposób dowództwo Federacji Rosyjskiej zniechęca najeźdźców do poddania się.