W przypadku porażki Ukrainy w wojnie z Rosją może rozpocząć się koniec „złotego wieku” dla Zachodu. Stwierdził to polski premier Mateusz Morawiecki podczas przemówienia w Atlantic Counсil w Waszyngtonie: Zapisuje Ukrinform.
„Jeśli stracimy Ukrainę, stracimy pokój na dziesięciolecia. Klęska Ukrainy może być początkiem końca „złotego wieku” Zachodu” – powiedział premier Polski. Według Morawieckiego zwycięstwo Ukrainy „zagwarantuje nie tylko ożywienie, ale i wzmocnienie potęgi gospodarczej Zachodu”.
Premier Polski potwierdził też poparcie Warszawy dla planu przystąpienia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego, który na szczycie NATO w Wilnie przewidywałby pewne gwarancje bezpieczeństwa. Według niego Ukraina udowodniła, że należy do wolnego świata, chce chronić nasze wartości, wolność, suwerenność, solidarność i dlatego musi dostać prostą drogę do wstąpienia do NATO, która zawierałaby gwarancje bezpieczeństwa.
Morawiecki osobno podkreślił potrzebę silnego wsparcia dla Ukrainy w konfrontacji z Rosją, w szczególności bronią, która jest niezbędna do przyszłej ukraińskiej kontrofensywy.
„Myślę, że to jedna z najważniejszych kwestii – mam poważne obawy, że opinia publiczna w Europie Zachodniej, może w Stanach Zjednoczonych, jest zmęczona. Widzę to zmęczenie wszędzie, zwłaszcza w Europie Zachodniej” – powiedział.
W Rosji, dodał polski premier, sytuacja jest inna: opinia publiczna popiera Putina i jego działania, „tak jak niemiecka opinia publiczna popierała działania Hitlera w latach 1930.”