Państwa Grupy Siedmiu (G7) będą blokować rosyjskie aktywa do czasu zakończenia wojny w Ukrainie. Stwierdzono to we wspólnym oświadczeniu ministrów spraw zagranicznych po spotkaniu w Japonii.
Ministrowie spraw zagranicznych G7 potępili rosyjską wojnę w Ukrainie i podkreślili potrzebę współpracy z Chinami w celu sprostania globalnym wyzwaniom.Głos Ameryki».
„Rosja musi natychmiast i bezwarunkowo wycofać wszystkie siły i środki z Ukrainy. Dziś ponownie zobowiązaliśmy się do wspierania Ukrainy tak długo, jak będzie to konieczne, a także do zapewnienia trwałego bezpieczeństwa, wsparcia gospodarczego i instytucjonalnego, aby pomóc Ukrainie w obronie, zabezpieczyć jej wolną i demokratyczną przyszłość oraz powstrzymać przyszłą rosyjską agresję.
Ministrowie spraw zagranicznych G7 wyrazili również zaniepokojenie we wspólnym komunikacie w sprawie działań Chin na Morzu Wschodniochińskim i Południowochińskim oraz ich stanowiska w sprawie Tajwanu.
G7 obiecuje, że kraje, które udzielą pomocy Rosji, zapłacą „wysoką cenę”.
W oświadczeniu szefów dyplomacji Grupy Siedmiu Najbardziej Uprzemysłowionych Krajów (G7), wydanym na zakończenie spotkania w Karuizawie w Japonii, wezwano również do zwiększenia sankcji wobec Rosji.
„Zbrodnie wojenne i inne okrucieństwa, takie jak ataki Rosji na obywateli i krytyczną infrastrukturę cywilną, nie mogą pozostać bezkarne” – oświadczyli.
Na wyniki spotkania ministrów spraw zagranicznych G7 odpowiedziała już Kancelaria Prezydenta Ukrainy.
„Blokowanie i przekazywanie rosyjskich aktywów dla przywrócenia Ukrainy. To przepis na walkę z rosyjskim terrorem. Każdy w tym kraju powinien odczuć koszty przestępstwa. A to tylko jeden z przykładów.” Przewodniczący gabinetu Prezydenta Andrzej Jermak skomentował spotkanie.
W tym roku Japonia jest gospodarzem rotacyjnej prezydencji G7, w skład której wchodzą wraz z Niemcami, Kanadą, Stanami Zjednoczonymi, Francją, Włochami i Wielką Brytanią. UE uczestniczy również w szczycie G7. To spotkanie ministerialne ma przygotować szczyt przywódców G7 w maju w Hiroszimie.