W piątek, 31 marca, w tymczasowo okupowanym Melitopolu w obwodzie zaporoskim zginął facet, który wyskoczył z okna szpitala. Wcześniej Rosjanie szydzili z niego za jego proukraińskie poglądy, powiedział w sobotę 1 kwietnia mer Melitopola Iwan Fiodorow.
Według jego słów, do zdarzenia doszło w szpitalu w Melitopolu. Młody chłopiec, który został zabrany pod eskortą przez mieszkańców na oddział urazowy, wyskoczył z okna placówki medycznej na piątym piętrze.
«Nie miał szans na przeżycie. Niemyta Rosja nadal niszczy nasz naród w okupacji. Porwania, tortury, tortury i samobójstwa – proukraińscy obywatele próbują przetrwać wszelkimi sposobami», – Podkreślił Iwan Fiodorow.
Przypomnijmy, że Melitopol znajduje się pod rosyjską okupacją od początku wojny na pełną skalę. Okupanci w Melitopolu stworzyli co najmniej pięć sal tortur w różnych rejonach.