NATO, ze względu na inwazję Rosji w Ukrainę na dużą skalę, dokonuje przeglądu swojego podejścia do odstraszania potencjalnego agresora. Pojęcie odstraszania przez odwet zmienia się na inne pojęcie – odstraszanie poprzez zapobieganie odwetowi, pisze „Radio Swoboda» w odniesieniu do The New York Times. Byli i obecni pracownicy NATO mówili o zmianie koncepcji obrony.
Do tej pory koncepcja przewidywała, że w przypadku konfliktu z Rosją wojska rosyjskie mogą czasowo zająć część państw NATO, takich jak państwa bałtyckie czy Polska. Zakładano, że terytoria te zostaną wyzwolone po przybyciu głównych sił unii, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych.
Nowa koncepcja „odstraszania przez odmowę” zakłada, że państwa NATO będą starały się zapobiec okupacji nawet części swojego terytorium. Polska i państwa bałtyckie uwzględniły doświadczenia wojny w Ukrainie, gdzie w pierwszych tygodniach inwazji znaczne terytoria znajdowały się pod okupacją rosyjską, gdzie według ukraińskich organów śledczych i organizacji międzynarodowych doszło do licznych zbrodni na ludności cywilnej. Według Camille Grand, która do października 2022 r. była doradcą sekretarza generalnego NATO, kraje Europy Środkowej i Wschodniej podkreślają konieczność obrony „każdego centymetra terytorium NATO od pierwszego dnia”.
„Odstraszanie przez odstraszanie” obejmuje stałe stacjonowanie znaczących oddziałów NATO w pobliżu granic Rosji. Chodzi również o zintegrowanie planów wojskowych Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników: stanie się to po raz pierwszy od zakończenia zimnej wojny. Oprócz wzmocnienia sił NATO na wschodniej flance chodzi także o to, by fortyfikacja ta była dla Rosji oczywista – co powinno mieć efekt odstraszający.
Przejście do tej koncepcji przewiduje również wzrost wydatków wojskowych do co najmniej 2% PKB państw członkowskich NATO. Zakłada się, że jeśli duże państwa NATO wydadzą na wydatki wojskowe do 3% PKB w ciągu 10 lat, to wystarczy to do realizacji planu obronnego.
Od początku rosyjskiej inwazji w Ukrainę na dużą skalę liczba wojsk NATO stacjonujących w krajach graniczących z Rosją dramatycznie wzrosła. Ponadto niedawno neutralna Finlandia wstąpiła do NATO – jej akcesja niemal podwoiła granicę Rosji z krajami Unii. Nadal jednak obowiązują ograniczenia dotyczące stałego rozmieszczenia wojsk NATO w krajach graniczących z Rosją.