Rosja po raz kolejny próbuje podważyć zaufanie Ukraińców do dowództwa wojskowego, a rosyjskie operacje informacyjne i psychologiczne ponownie skupiły się na temacie Bachmutu. Poinformowała o tym w piątek, 14 kwietnia, wiceminister obrony Hanna Maliar.
„Dziś rosyjskie operacje informacyjne i psychologiczne ponownie skoncentrowały się na temacie Bachmuta i rozpoczęły jedną narrację – że ukraińskie dowództwo wojskowe nie oszczędza życia wojskowych. To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie wzięli nasze teksty na ich temat i przekazali je jako własne” – czytamy w oświadczeniu Komunikat.
Należy zauważyć, że celem takich rosyjskich podróbek jest podważenie zaufania do decyzji naszego dowództwa wojskowego i wywołanie niezadowolenia ukraińskiego społeczeństwa.
„W rzeczywistości liczby i fakty mówią same za siebie. Straty rosyjskie w Bachmucie są wielokrotnie wyższe. Są dni, kiedy różnica sięga 10 razy. Ludzie nie są oszczędzani przez tych, którzy wydają rozkaz ataku na naszą ziemię i którzy skoncentrowali swoje największe wysiłki w Bachmucie, aby za wszelką cenę przejąć kontrolę nad miastem. Zamiast tego bronimy się i powstrzymujemy wroga przed wkroczeniem w głąb terytorium. Niestety, to jest wojna, a obrona jest niemożliwa bez strat” – dodał wiceminister.
Maliar podkreślił, że ratowanie życia ukraińskich żołnierzy jest priorytetem dowództwa wojskowego, które wojsko wielokrotnie tłumaczyło decyzje podejmowane podczas publicznych komunikatów.
Przypomnimy, 13 kwietnia zastępca szefa Głównego Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, generał brygady Ołeksij Gromow, oświadczył, że każdego dnia w rejonie Bachmutu najeźdźcy dokonują do pięćdziesięciu prób szturmu, pisze „Radio Swoboda». Według niego kierunek Bachmut pozostaje najtrudniejszy na froncie.