Brytyjskie władze zamierzają zakupić rakiety dalekiego zasięgu i nowoczesną broń dla Ukrainy w ramach działalności Funduszu Wsparcia Ukrainy. Informuje o tym polskie wydanie Obrona24.
Według dziennikarzy brytyjscy eksperci wojskowi postawili szereg obowiązkowych wymagań dla systemów uderzeniowych, które chcą przekazać w Ukrainę. Obejmują one zdolność do wystrzeliwania pocisków z lądu, lądu i morza o ładunku od 20 do 490 kg i zasięgu od 100 do 300 km.
Pożądanymi wymaganiami są: odporność na zakłócenia, zdolność planowania oraz niska zdolność przechwytywania przez systemy obrony powietrznej.
Londyn szuka też środków na wsparcie mobilności wojskowej. W publikacji zauważono, że teraz Ukraina może uderzyć w pozycje wroga w odległości do 85 km, co jest maksymalnym zasięgiem pocisków GMLRS. W niektórych przypadkach Kijów może używać tylko zmodernizowanych pocisków Vilkha-M i niektórych typów dronów.
Fundusz Wsparcia Ukrainy to inicjatywa kierowana przez Wielką Brytanię z udziałem Islandii, Norwegii, Szwecji, Danii i Litwy w celu szybkiego zakupu sprzętu wojskowego dla Ukrainy. Organizacje z innych krajów również mogą uczestniczyć w projektach w ramach tej inicjatywy.
Przypomnijmy, w zeszłym tygodniu informowano, że Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii przekazało Ukrainie amunicję do Challengera 2 ze zubożonym uranem.