W regionie Charkowa samochód, w którym znajdował się zespół ratownictwa energetyki Charkowoblenergo, został wysadzony w powietrze przez rosyjską minę. Do zdarzenia doszło we wsi Tokarovka.
Jak informowaliśmy na antenie „Radio Swoboda» Doradczyni przewodniczącej rady obwodowej Natalii Popowej, początkowo pojawiły się doniesienia, że zespół ratunkowy został rzekomo ostrzelany. Jednak w rzeczywistości energetycy wysadzili się w powietrze na rosyjskiej kopalni. W rezultacie zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne.
W Ministerstwie Energii Zgłoszoneże zmarły był kierowcą odcinka Bohodukhiv charkowskiego rejonu sieci elektrycznych wysokiego napięcia Jurij Warczenko.
«Ministerstwo Energii składa szczere kondolencje rodzinie zmarłego i życzy ofiarom szybkiego powrotu do zdrowia. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim bohaterom frontu energetycznego, którzy z narażeniem życia przywracają dostawy energii elektrycznej ukraińskim rodzinom„, – czytamy w komunikacie ministerstwa.
Zauważmy, że według przewodniczącego komitetu energetycznego Rady Najwyższej Andrija Gerusa, od początku inwazji na pełną skalę Federacji Rosyjskiej około stu inżynierów energetycznych zginęło na służbie.