Ministerstwo Obrony Węgier potwierdziło, że uczestniczy w szkoleniu lekarzy wojskowych z Ukrainy. O tym Raporty „Europejska Prawda”.
Węgierskie ministerstwo obrony podkreśliło, że „nadal nie popierają żadnych kroków, które prowadzą do eskalacji wojny, ale nadal uczestniczą w szkoleniu ukraińskich lekarzy wojskowych do celów humanitarnych”.
„Stanowisko Węgier się nie zmieniło: jesteśmy po stronie pokoju i nie popieramy żadnych kroków, które prowadzą do eskalacji wojny – dlatego nie wysyłamy ani broni, ani żołnierzy w Ukrainę. Niemniej jednak, jako kraj sąsiedni, w ramach największej akcji humanitarnej w historii Węgier, Węgry pomagają tym, którzy są w trudnej sytuacji i potrzebującym. W tym duchu zapewniliśmy pomoc w leczeniu rannych ukraińskich żołnierzy, a węgierskie siły zbrojne są również zaangażowane w szkolenie ukraińskich lekarzy wojskowych w celach humanitarnych” – oświadczyło ministerstwo.
Oświadczenie pojawiło się po tym, jak słowacki minister obrony Jaroslav Nagy powiedział w poniedziałek, że ukraińscy żołnierze są szkoleni na Węgrzech.
„Węgrzy też pomagają – to, że o tym nie wiecie, a to, że propaganda się szerzy, że nie pomagają, to jedno. Ale czy wiesz, że ukraińscy żołnierze są szkoleni na ich terytorium? Możesz nawet o tym nie wiedzieć – powiedział Nagy.
Jak wiadomo, rząd węgierski oficjalnie nie dopuszcza przez swoje terytorium towarów z bronią NATO i jest jedynym krajem zachodnim, który nie wysyła Ukraińcom żadnego sprzętu wojskowego, ponieważ uważa, że to tylko opóźni wojnę. Premier Węgier Viktor Orbán wezwał do rozmów w rocznicę rosyjskiej inwazji i powiedział, że Moskwa nie może wygrać.
Jednak 23 lutego węgierskie MSZ ogłosiło, że pracuje nad podróżą premiera Viktora Orbána do Kijowa.